44-letni strażak zmarł we czwartek nad (8.08) ranem po ciężkiej chorobie. Całe zawodowe życie służył jako funkcjonariusz Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu. Działał też w jednostce OSP Biegonice – był członkiem zarządu i komisji rewizyjnej. Pogrzeb Sławomira Wolaka odbędzie się w sobotę (10.08).
Sławomir Wolak pochodził z rodziny o strażackich korzeniach, był zaangażowany w sprawy społeczne i parafialne, a także budowę nowej remizy OSP. Za swój profesjonalizm Sławomir Wolak był wielokrotnie odznaczany i wyróżniany.
Strażacy z Biegonic wspominają go jako wspaniałego przyjaciela i kolegę.
– Nikt nie chce uwierzyć, że to się wydarzyło. Zostawiasz po sobie wielką wyrwę, którą trudno będzie nadrobić. Ale również dorobek, który pozostanie na lata. Twój nomex i hełm czeka w gotowości w remizie. Każdy alarm kiedy meldowałeś się „na syrenę” dawał pozostałym chłopakom komfort. Sama obecność, że z nami jedziesz dawała poczucie bezpieczeństwa. Każdy doskonale wiedział, że „Sławek na pewno ogarnie”. Miałeś zawsze swoje zdanie i potrafiłeś go bronić. Zawsze interesowałeś jak syrena wyła i pisałeś SMS: „Gdzie jadą”. Działałeś na wielu płaszczyznach w OSP. Jako dobry dowódca, kierowca i ratownik z aparatem na plecach. Przeżyliśmy wiele wspólnych chwil. Tych radosnych i tych trudnych. Zdecydowanie więcej lepszych. Twój uśmiech i chęć życia były pozytywne i zaraźliwe. Zawsze byłeś wzorem dla młodszych, szczególnie na zawodach pożarniczych. Gdy ktoś wypadł z ekipy to szybki telefon do Ciebie i odpowiedz: „Pobiegne”. Nigdy nie odmówiłeś nikomu pomocy czy wsparcia. I takim Cię zapamiętamy. Niech Święty Florian przyjmie Cię do grona strażaków w niebie.
– piszą druhowie OSP Nowy Sącz – Biegonice w mediach społecznościowych.
Pogrzeb odbędzie się w sobotę (10.08) o godzinie 16.00 w kaplicy przy Cmentarzu Parafialnym w Biegonicach.