Ponad 500 jednorazowych bonów na obiad w jednej z 29 tarnowskich restauracji czeka na honorowych dawców krwi. To oprócz słodyczy, dni wolnych od pracy i ulgi podatkowej kolejna zachęta do oddawania krwi. Bony na obiad to sierpniowa akcja stowarzyszenia Jemy w Tarnowie.
Czy to zachęci krwiodawców? Każdy sposób jest dobry – mówią organizatorzy. Restauracje proponują do wyboru m.in. fiołkowe pierogi z kozim serem, półmisek indyjski, kebab, naleśnik z kurczakiem, pizzę, żeberka, placki po węgiersku, danie dnia.
Jak mówi Beata Kosman z oddziału Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa przy ul. Szpitalnej w Tarnowie, krew jest najcenniejszym darem jaki można podarować drugiemu człowiekowi.
– Na ten moment najbardziej potrzebne są wszystkie grupy krwi z czynnikiem RH ujemnym. Na terenie całego kraju jest problem z zaopatrzeniem w grupę 0Rh-, więc cały czas idą apele i SMS-y. To jest taki system komunikowania się regionalnych centrów Krwiodawstwa z dawcami.
Bon można otrzymać oddając krew w szpitalu im. Edwarda Szczeklika oraz w szpitalu im. św. Łukasza we wtorki, środy i piątki. Bon jest ważny do końca sierpnia.
Dodajmy, że na dawcę krwi w punkcie poboru czeka także posiłek regeneracyjny, dwa dni wolne od pracy, zwrot kosztów dojazdu, bezpłatne badanie krwi oraz ulga podatkowa z tytułu darowizny.