Punktualnie o 17 w godzinę „W” jak w wielu miastach w Polsce, także i w Tarnowie wybrzmiały syreny. To przypomnienie momentu, w którym 80 lat temu rozpoczęło się Powstanie Warszawskie.
Tarnowskie uroczystości rozpoczęła Msza święta w kościele xx. Filipinów. Po niej władze Tarnowa oraz członkowie Związku Żołnierzy Armii Krajowej Koło w Tarnowie a także przedstawiciele służb mundurowych oraz mieszkańcy złożyli kwiaty i znicze przy Grobie Nieznanego Żołnierza.
W rozmowie z Radiem RDN Małopolska mówili, że w ten sposób chcieli upamiętnić bohaterów, którzy zginęli w powstaniu.
– To bardzo ważny dzień dla każdego z nas Polaków. – Upamiętnia 80 rocznicę Powstania Warszawskiego. – Jest to bardzo istotne święto, które powinno nas wszystkich scalać, nie dzielić. Nie powinniśmy się przy okazji tego święta wzajemnie sprzeczać, czy w jakikolwiek sposób próbować wykorzystywać to święto do swych celów. – My jako kolejne pokolenie jesteśmy im to winni w duchu wdzięczności. Gdyby nie oni dziś nie byłoby Polski. – Przyszłam tutaj z siostrą i babcią żeby zobaczyć jak składają wiązanki za Powstanie Warszawskie. – Dzieci chciały pomagać powstańcom, nawet jak ich rodzice się nie zgadzali. – W przedszkolu pani mówiła o małym żołnierzu. – Pamięć jest tylko może nie wszyscy są wychowani w duchu takim patriotycznym. Może nie wynieśli tego z domu i nie doświadczyli trudnych sytuacji. Pamięć na pewno jest bardzo ważna, bo to trwanie naszej Ojczyzny. To jest też trwanie jej w sercach. Polska to jest też dar dla każdego z nas i zadanie. – W Powstaniu Warszawskim brali udział chłopcy i dziewczynki. Pomagali roznosić gazety i przygotowywali jedzenie. Opowiadali mi o tym dziadkowie.
Po zakończeniu oficjalnych uroczystości w Ogrodzie Sensorycznym w Parku Strzeleckim odbyło się już tradycyjne „Powstanie Pokoleń” czyli śpiewanie pieśni powstańczych i patriotycznych. Na uczestników spotkania czekały bezpłatne śpiewniki i flagi.
Powstanie Warszawskie było częścią przeprowadzanej przez Armię Krajową Akcji „Burza”, która rozpoczęła się w styczniu 1944 r. i była reakcją Polskiego Państwa Podziemnego na wkroczenie armii sowieckiej na Wołyń. Polacy, widząc, że na wyzwolenie ze strony aliantów nie ma szans, ponieważ dopiero w czerwcu 1944 r. zaczęło się uderzenie alianckie w Normandii, postanowili podjąć działania, mające na celu przejmowanie władzy cywilnej i wyparcie Niemców z okupowanych terenów, aby nie dopuścić do przejęcia na nich władzy przez Rosjan i wspierany przez nich komunistyczny Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego. Taki był też cel Powstania Warszawskiego – wyzwolenie Warszawy. Niestety, okupację niemiecka zastąpiła na wiele lat okupacja sowiecka, prowadzona pod przykrywką rządów komunistycznych w Polsce. Żołnierze Armii Krajowej byli prześladowani, mordowani, torturowani, zsyłani w głąb Rosji, jako wrogowie władzy ludowej.