Oszuści wyłudzili pieniądze od sądeckich seniorów. W ostatnich dniach zmanipulowane zostały dwie osoby, które przekazały im gotówkę – informuje Komenda Miejska Policji w Nowym Sączu. W pierwszym przypadku seniorka zostawiła spakowane pieniądze na ogrodzeniu posesji, z w drugim wyrzuciła je przez okno. Służby apelują po raz kolejny o ostrożność i przypominają o metodach działania oszustów.
Dwie sądeckie seniorki zostały ofiarami oszustw, ale prób wyłudzenia pieniędzy w ostatnich dniach było więcej. Apel policji dotyczy zatem kontaktu z nieznajomymi w szczególności, gdy chodzi o przekazanie pieniędzy.
Oszuści wykorzystywali różne legendy. Starsze osoby odbierając telefon, słyszały w słuchawce płaczącą kobietę lub mężczyznę, którzy przedstawiali się za ich krewnych (np. córkę lub syna). Twierdzili, że spowodowali wypadek i pilnie potrzebują pieniędzy na odstąpienie od aresztowania. Do takich rozmów włączała się również osoba przedstawiająca się za funkcjonariusza, która potwierdzała tę historię.
Zdarzało się, że do mieszkańców Sądecczyzny dzwonił bezpośrednio rzekomy policjant, który informował, że np. brat czy kuzynka rozmówcy spowodowali wypadek i potrzebują pieniędzy na adwokata.
Innym razem oszuści przedstawiali się jako mundurowi i wmawiali, że pieniądze na ich rachunku bankowym są zagrożone, dlatego muszą postępować zgodnie z poleceniami i przekazać oszczędności „funkcjonariuszom”, by ich nie stracić.
– W związku z otrzymanymi zgłoszeniami policjanci prowadzą teraz czynności mające na celu ustalenie i zatrzymanie oszustów. Jednocześnie funkcjonariusze ponownie apelują do seniorów o zachowanie szczególnej ostrożności w kontaktach z nieznajomymi
– informuje Aneta Izworska z zespołu ds. Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu.
Trzeba pamiętać, że oszuści cały czas modyfikują metody działania, dostosowują historię do danej sytuacji i tego, co usłyszą w odpowiedzi od osoby, którą próbują naciągnąć.
Policja prosi, żeby w takich sytuacjach nie działać w pośpiechu, starać się zweryfikować tożsamość swojego rozmówcy, a w razie wątpliwości, zgłosić sprawę do komendy policji lub na numer alarmowy 112.