’Serce boli’. Tarnowianie o show na otwarcie igrzysk

Projekt bez nazwy9

fot. screenshot Eurosport / wikipedia.org

To kpina z Ostatniej Wieczerzy i obraza naszych uczuć religijnych – tak tarnowianie komentują inscenizację przygotowaną na ceremonię otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu.

Podczas show, przy długim, białym stole przypominającym ten z obrazu Leonarda da Vinci przedstawiającego ostatni posiłek Jezusa Chrystusa wraz z apostołami można było zauważyć pośrodku postać z diademem na głowie, w otoczeniu półnagich tancerzy i drag queens.

Tarnowianie, z którymi rozmawiała reporterka RDN Małopolska mówią, że nie takich wrażeń spodziewali się podczas najważniejszego wydarzenia sportowego na świecie.

-To co się stało jest oburzające i wymyka się wszelkim możliwościom komentarza. Uważam, że najlepszym co by można było w związku z tym zrobić to po prostu zbojkotować tę imprezę. -Absolutnie zbezczeszczenie Wieczerzy Pańskiej. To jest uderzanie w chrześcijan. Bo nie uderza się nigdy w żadną inną religię tylko akurat w naszą. Dlatego, że nasza jest najpiękniejsza, bo ją prowadzi Chrystus. Oddał życie i powinniśmy jej bronić. -To jest profanacja chrześcijaństwa. -Bardzo boli mnie serce, że potrafią tak bardzo zakpić z największej świętości dla nas chrześcijan, czyli z Eucharystii.

Dla większości obserwatorów, nawiązanie do układu postaci na obrazie Leonarda da Vinci 'Ostatnia Wieczerza’ było dość oczywiste. Przez internet przetoczyła się prawdziwa fala komentarzy potępiających tego typu inscenizacje.

Wielu duchownych z całego świata zaapelowało o sprzeciw wobec obrażania chrześcijan.

Do sprawy odniósł się także francuski episkopat. W serwisie X wyraził 'głębokie ubolewanie” w związku z wykorzystaniem w programie uroczystości scen, które uznał za jawną pogardę wobec chrześcijaństwa.

Słowa oburzenia wyraził również Metropolita Krakowski.
„Przeżywamy z żalem i bólem, ale także z wielkim oburzeniem te smutne wydarzenia jako przejawy Europy, która niejako na własne życzenie pragnie doczekać końca własnych dziejów” – napisał abp. Marek Jędraszewski.

Organizatorzy igrzysk w Paryżu wystosowali w niedzielę przeprosiny wobec katolików oraz przedstawicieli innych wyznań.

'Nigdy nie mieliśmy zamiaru okazywać braku szacunku jakiejkolwiek grupie religijnej. Wręcz przeciwnie, chcieliśmy w ten sposób pokazać tolerancję i wspólnotę. Jeżeli ktoś poczuł się tym urażony, to przepraszamy’ – czytamy w komunikacie MKOL.

Współautor: Amelia Ogar

Exit mobile version