– Muszę to wszystko przełknąć, a rana jest ogromna – to słowa wieloletniego kapitana i wychowanka Sandecji Nowy Sącz Dawida Szufryna. Wiemy już, że klub nie przedłuży z nim kontraktu na nowy sezon, choć zawodnik chce dalej grać w piłkę nożną – mimo 38 lat.
W emocjonalnej rozmowie z radiem RDN Nowy Sącz Dawid Szufryn podkreślił, że był gotów zaakceptować dużą obniżkę pensji, by zostać w Sandecji na jeszcze jeden sezon.
– Zakończylibyśmy to jak ludzie, dajmy na to za rok, po tym sezonie, zrobilibyśmy fajny wynik, może awans do II ligi i to byłoby świetnym zwieńczeniem tego wszystkiego. Teraz pozostał ogromny niesmak i poruszenie wśród ludzi. To nie powinno tak wyglądać, a ta rana jest ogromna
– podkreślił.
Dawid Szufryn opowiedział nam też między innymi o swoich problemach zdrowotnych, przez które stracił sporą część – jak się okazało – ostatniego sezonu w barwach Sandecji Nowy Sącz.
Rozmowa z Dawidem Szufrynem:
Prezes Tomasz Bałdys o spadku Sandecji, Dawidzie Szufrynie i oszczędnościach [ROZMOWA]