Tarnów. Podpisano umowę na kolejny etap budowy stadionu w Mościcach. Kiedy piłkarze z niego skorzystają?

450540855 1165866418001746 3116752813349077863 n

To już pewne, będzie drugi etap budowy stadionu piłkarskiego w Mościcach. Tarnowski magistrat wyłonił wykonawcę, z którym we wtorek (9.07) podpisał umowę. Prace mają ruszyć niemal natychmiast, ale to wcale nie oznacza prędkiego wbicia tzw. pierwszej łopaty.

Jak powiedział prezydent Tarnowa Jakub Kwaśny, magistrat zdecydował się na kontynuację tego projektu, ponieważ… nie miał innego wyjścia. Obiekt będzie miejski i każdy chętny klub, będzie mógł z niego korzystać.

– Rezygnacja z tego zadania wiązałaby się z koniecznością zwrotu ponad 20 milionów złotych pozyskanych podczas Igrzysk Europejskich, a poza tym otrzymaliśmy dofinansowanie z ministerstwa sportu i będziemy to zadanie realizować. W poprzedniej kadencji powiedziano 'A’, to teraz trzeba powiedzieć 'B’ i powiemy też 'C’. To też pozwoli nam, w pewnym sensie, uzupełnić sportowy charakter Mościc o stadion piłkarski. To będzie stadion ogólnomiejski, pewnie głównie wykorzystywany przez piłkarzy Unii Tarnów, ale może się tak okazać, że jakiś inny tarnowski klub awansuje do wyższej ligi i będzie chciał z niego korzystać. Droga będzie otwarta.

Zastępca prezydenta Tarnowa Maciej Włodek zapowiada, że drugim etapie zaplanowano m.in. utworzenie 'serca’ każdego piłkarskiego obiektu, czyli murawy, choć jako pierwsze powstanie oświetlenie.

– Zaczynając od góry – pierwszym etapem inwestycji będzie budowa masztów oświetleniowych. Będą to cztery maszty w formie LED-owej i będzie możliwość ich indywidualnego sterowania. Schodząc trochę niżej, do samej murawy, to będzie ona całkowicie podgrzewana razem ze strefą rozgrzewkową. Murawa będzie w tzw. formie hybrydowej, a więc będzie się składać z naturalnej trawy, jak i również syntetycznej. Ponadto będzie nawodnienie, wykonawca wybuduje dwa zbiorniki retencyjne. Całość obiektu zostanie ogrodzona.

Stadion piłkarski zostanie przygotowany do wymogów Polskiego Związku Piłki Nożnej dla I, II i III ligi piłkarskiej. Niewykluczone jednak, że w przyszłości, w razie potrzeby, zostanie on również przebudowany, by mogły na nim grać zespoły w piłkarskiej ekstraklasie.

Już teraz wiadomo, że nowy obiekt nie będzie zawierał bieżni, jak poprzedni, o co zabiegało środowisko sportowe, ale także nauczyciele wychowania fizycznego z pobliskich szkół. Pełnomocnik prezydenta ds. inwestycji Tadeusz Kwiatkowski tłumaczy, że na takiej powierzchni było to niemożliwe do wykonania.

– Nie dało się tutaj wkomponować bieżni, o którą co poniektórzy zabiegali. Ponieważ jeszcze musimy też popatrzeć na to, że w tej chwili budujemy tylko samą murawę z oświetleniem i jesteśmy jeszcze przed trzecim etapem, w którym powstanie trybuna po stronie zachodniej. Tak że ten teren, którym dysponujemy, ograniczył nas do przygotowania takiego PW, które pozwoliło tylko i wyłącznie wybudować stadion piłkarski.

O budowie obiektu, który powstaje w miejscu dawnego stadionu piłkarsko-lekkoatletycznego w tarnowskich Mościcach, można by utworzyć miniserial. Na początku powstała zadaszona trybuna, która była wykorzystywana podczas ubiegłorocznych Igrzysk Europejskich. Po zakończeniu imprezy władze miasta informowały o złożeniu pisma do ministerstwa sportu z prośbą o dofinansowanie kolejnego etapu.

Magistrat przez dłuższy czas nie otrzymywał odpowiedzi, ale pod koniec roku postanowił ogłosić pierwszy przetarg. Wiadomym było, że miasto ma w budżecie zaplanowane na ten cel 10 milionów złotych, co mogło okazać się niewystarczające i faktycznie tak się stało. Najtańsze oferty opiewały na sumę ok. 14-15 milionów. W związku z tym zarówno pierwszy, jak i drugi przetarg został anulowany.

Miasto po raz trzeci postanowiło ogłosić przetarg w niezmiennych parametrach. W międzyczasie z ministerstwa przyszła pozytywna decyzja o przyznaniu 6 milionów dotacji, co finalnie mogło pozwolić na wyłonienie wykonawcy i pozytywne zakończenie tego etapu.

Jednak podpisanie umowy z wykonawcą i zapowiedzi szybkiego przystąpienia do robót wcale nie oznaczają, że budowlańcy natychmiastowo będą mogli rozpocząć prace. Jak informuje tarnowski magistrat, przetarg był ogłaszany w formule 'zaprojektuj i wybuduj’ co oznacza, że teraz wykonawca przystąpi do prac projektowych. Z kolei pierwsze łopaty mają być wbite na wiosnę 2025 roku.

Zgodnie z podpisaną umową, wykonawca będzie miał 18 miesięcy na zakończenie wszystkich prac, czyli do końca 2025 roku. Oznacza to, że piłkarze najwcześniej z obiektu będą mogli korzystać na wiosnę w 2026 roku.

W planach będzie jeszcze trzeci etap, obejmujący budowę wschodniej trybuny, przeciwległej do głównej (już istniejącej) wraz z kasami i punktami medycznymi. Wiele jednak zależy od uzyskania dotacji ze środków zewnętrznych Miasto będzie składać wniosek o dofinansowanie w kolejnym ministerialnym naborze. Dzięki temu obiekt mógłby pomieścić finalnie około 4,5 tysiąca ludzi.

Prezydent Jakub Kwaśny zapowiada, że po ukończeniu tego obiektu, magistrat na poważnie podejdzie do sprawy modernizacji czy wręcz przebudowy Jaskółczego Gniazda, które lata świetności ma już dawno za sobą. Docelowo miałaby tam powstać motoarena, do rozgrywania meczów żużlowych.

Exit mobile version