Ruszył kolejny etap wydawania decyzji środowiskowej na budowę 'Sądeczanki’

Lacznik brzeski 3

fot. archiwum

Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska poinformowała, że rozpoczęła administracyjny proces wydawania decyzji środowiskowej przyszłej 'Sądeczanki’ czyli planowanej trasy, która połączy Brzesko z Nowym Sączem. Oznacza to, że zbliża się czas finalnego wydania zgody środowiskowej na realizację tej inwestycji i został zebrany komplet dokumentów.

GDDKiA wytypowała trzy warianty nowej drogi, ale proces wydawania decyzji dotyczy tylko tego preferowanego przez dyrekcję. Planowana droga Brzesko – Nowy Sącz zwana ‘Sądeczanką’ ma mieć ok. 50 km i po dwa pasy ruchu w obu kierunkach jazdy.

Z niepokojem spogląda na to wójt gminy Gnojnik Leszek Ząbkowski. Jak mówi ten wariant zakłada, że nowa droga będzie przebiegać przez środek wielu miejscowości w gminie Gnojnik.

– Najgorszą rzeczą jest to, że procedowany jest obecnie wariant 'C’, czyli ten najbardziej dla nas niekorzystny. Przecina on naszą gminę nie tyle na pół, co takim zygzakiem biegnącym przez nasz teren. Jest to wariant niekorzystny również pod względem budynków. Przechodzi on przez miejscowość Lewniowa, w miejscu gdzie jest najwięcej nowych budynków. Zepsuje to wizerunek naszej gminy, jej utrzymanie i podzieli ją.

Wobec tego samorząd gminy Gnojnik, ale też np. gmina Czchów i inne, po których ma przebiegać nowa trasa sprzeciwiają się wariantowi preferowanemu przez GDDKiA.

Dziś włodarze tych gmin mają się spotkać w Nowym Sączu i podjąć próbę walki o to, aby Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wybrała inny wariant drogi, tzw. 'samorządowy’.

– Z naszej strony będzie wybrzmiewało to, żeby wariant samorządowy być może z lekkimi zmianami korzystnymi dla nas, był procedowany. Żeby w końcu rozpoczęto jego procedowanie. Nie będziemy się zgadzać na to, żeby trasa przecięła nam gminę i ją niszczyła. Nawet pomimo tego, że gmina Gnojnik nie jest może jakaś wielka, ale jest piękna, a procedowany wariant zrujnuje nam nie tylko jej wizerunek, ale też życie mieszkańców.

– mówi Leszek Ząbkowski.

Jednocześnie wójt podkreśla, że droga musi powstać i jest potrzebna gminie, ponieważ teraz dziennie przez jej teren przejeżdża ponad 15 tysięcy samochodów. To sprawia, że poruszanie po gminie Gnojnik jest bardzo uciążliwe.

Wobec tego samorządy proponują inną trasę, która będzie droższa w realizacji, ale będzie przebiegała obrzeżami gmin. Wójt gminy Gnojnik uważa, że z pewnymi korektami jest ona realna do wykonania.

– Wariant samorządowy biegnie po skraju naszej gminy i na granicy gmin Nowy Wiśnicz i Lipnica Murowana. Jest to najlepszy wariant w porównaniu do tego proponowanego przez GDDKiA. Przebiegałby przez naszą gminę, łączył się na Iwkowej i tam prawdopodobnie musiałby być wykonany tunel pod lasem Bukowiec. Jak widzimy, Zakopiankę dało się zrobić, tunel tam wykonać i szumnie to otwierać. Jestem przekonany, że taki wariant pod kątem technologicznym jest spokojnie do wykonania.

Opublikowane przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska końcem czerwca obwieszczenie oznacza również, że umożliwiono zgłaszanie mieszkańcom swoich uwag dotyczących wydawanej zgody.

Szczegóły można znaleźć TUTAJ

 

Exit mobile version