To było niesamowite przeżycie, wspaniała przygoda i spełnienie marzeń – mówiły na naszej antenie zawodniczki z zespołu Voltage z Bobrownik Wielkich, które zdobyły złoty medal na odbywających się w Norwegii mistrzostwach Europy w cheerleadingu.
Młode cheerleaderki stanęły na najwyższym stopniu podium w kategorii cheer all girl advanced level 4, czyli w konkurencji akrobatycznej. To ich największy sukces do tej pory w historii. Jak przyznawały na naszej antenie, miały już medalowe doświadczenie w tej imprezie, dlatego tym bardziej teraz mobilizowały się, by wypaść jak najlepiej.
– Dwa lata temu byłyśmy pierwszy raz na mistrzostwach Europy w Grecji i tam zajęłyśmy drugie miejsce. W tym roku chciałyśmy jeszcze raz pojechać na te mistrzostwa, by spróbować więcej pokazać i zdobyć pierwsze miejsce i to nam się udało. – Było gorąco, były emocje. Chciałyśmy pokazać, że naprawdę damy radę
– mówiły Kamila Wolska i Natalia Flis.
Jednak o mały włos, a ich praca mogłaby pójść na marne, ponieważ już w Norwegii, podczas treningu, jedna z zawodniczek doznała poważnej kontuzji, która całkowicie wykluczyła ją z rywalizacji. To stawiało cały występ zespołu Voltage pod dużym znakiem zapytania. Na szczęście, jak opowiada trenerka i opiekunka drużyny Agnieszka Wlezień, udało się znaleźć godne zastępstwo.
– Na dzień przed naszym głównym występem, na próbie maty, przy pierwszej próbie układu niestety niefortunnie został wyłapany flyer, czyli ta osoba, która lata. Baza, czyli właśnie Kalinka, która doznała kontuzji, pobiegła, aby ją szybko złapać i pechowo wydarzyło się nieszczęście. Na szybko szukałyśmy zastępstwa wśród kadry, która przyjechała z nami na mistrzostwa Europy. Udało się nam załatwić wszelkie formalności dotyczące transferu zawodnika na tak dużej imprezie i praktycznie w 4 godziny nauczyłyśmy nową zawodniczkę naszego układu. Wystąpiła z nami i jak widać, dała radę.
Mistrzostwa Europy w cheerleadingu to nie tylko czas rywalizacji zawodniczek z różnych reprezentacji Starego Kontynentu, ale także doskonała okazja do integracji i poznania nowych osób. Kamila Wolska przekonuje, że zawsze podczas trwania tego typu turniejów międzynarodowych panuje miła atmosfera, pełna przyjaźni i zrozumienia.
– Na takich zawodach atmosfera jest bardzo fajna, każdy zespół się wspiera. Wiadomo, że rywalizujemy, ale jednak każdy uśmiecha się do siebie, rozmawiamy z naszą konkurencją i wszyscy są mile nastawieni do siebie. Dodatkowo pod koniec zawodów była impreza, na której wszystkie cheerleaderki razem się zebrały i wymieniały rzeczami ze swojego kraju, np. przypinkami czy breloczkami. Tam też poznajemy nowe osoby, np. w tym roku poznałyśmy dziewczyny z Finlandii i też zrobiłyśmy sobie z nimi zdjęcia
– opowiada Kamila Wolska.
Cheelreaderki z zespołu Voltage, oprócz dużych sukcesów w Europie, mogą pochwalić się także zdobyciem brązowego medalu na mistrzostwach Świata w amerykańskim Orlando w 2022 roku, co pokazuje, że należą do światowej czołówki w tej dyscyplinie sportu.
Dzięki zdobyciu tytułu mistrzyń Polski zawodniczki z Bobrownik Wielkich otrzymały również nominację do udziału w światowym czempionacie w 2025 roku. Jednak jeszcze nie wiadomo, czy na te zawody pojadą. Wszystko bowiem rozbija się, jeżeli chodzi o kwestie finansowe, gdyż każdy taki wyjazd jest bardzo kosztowny, a zespół w całości musi go pokryć finansowo.
W tym roku drużyna Voltage pojechała do Norwegii dzięki wsparciu, jakie udzieliło im Województwo Małopolskie, Powiat Tarnowski, a także Gmina Żabno.
Posłuchaj całej rozmowy ze 'złotymi’ cheerleaderkami z zespołu Voltage: