Co z pomysłem utworzenia w Tarnowie mediateki?

Przekroj Mediateka SoniaKwiatkowska 66728d5d19821

fot. wizualizacja dawnego pomysłu mediateki

O powstaniu tego budynku mówi się w Tarnowie od dawna. Mowa o mediatece, czyli nowej przestrzeni dla Miejskiej Biblioteki Publicznej. Co prawda już kiedyś powstała koncepcja, jak ten budynek powinien wyglądać i co w sobie zawierać, ale nowe władze miejskie postanowiły ją odrzucić i na nowo spróbować go zaprojektować.

W pierwotnej koncepcji mediateka miała zostać włączona w biurowiec, ulokowany na terenie starej 'Kapłanówki’, w którym oprócz miejsca dla bibliotecznych zbiorów, w dużej mierze znalazłyby się nowoczesne przestrzenie biurowe. Na przygotowanie projektu i dokumentacji wydano 1,5 miliona złotych. Teraz już jednak wiadomo, że nie będzie on kontynuowany. Prezydent Jakub Kwaśny otwarcie przyznaje, że pomysł był mocno przeskalowany i miasta na niego nie stać.

– Propozycja dużego kompleksu biurowo-usługowego, zawierającego mediatekę na potrzebę Akademii Tarnowskiej po pierwsze nie spotkała się z entuzjazmem ze strony samej uczelni, a po drugie był to projekt, który był szacowany na ponad 100 milionów złotych, w tym duża część wkładu własnego gminy miasta Tarnowa, na który nas po prostu nie stać. Biorąc pod uwagę sytuację finansową miasta, należało się z tego dużego projektu jednak wycofać.

Porzucenie poprzedniej koncepcji nie oznacza jednak, że w magistracie całkowicie zarzucono pomysł budowy mediateki. Prezydent chciałby, żeby ten obiekt powstał, choć w mniejszym zakresie, a także innej lokalizacji. Jako najbardziej korzystnie miejsce została wskazana działka na rogu ulic Romanowicza i Piłsudskiego.

By jednak można było utworzyć mediatekę konieczne jest pozyskanie zewnętrznego dofinansowania. Taka szansa pojawiła się w związku z ministerialnym programem Feniks, który zakłada m.in. udzielenie wsparcia na budowę obiektów kulturalnych do 50 milionów złotych. W tym przypadku czasu jednak nie ma dużo, bo nabór wniosków trwa do końca września, a Tarnów jeszcze nie ma koncepcji nowego budynku.

Z tego powodu podczas ostatniej sesji rady miejskiej tarnowscy rajcy, choć nie bez uwag, przyjęli propozycję przekazania pół miliona złotych na utworzenie dokumentacji i projektu, bo bez tych rzeczy niemożliwa byłaby aplikacja do tego programu.

– Ta decyzja została podjęta szybko, ale nie jednoosobowo. Odbyła się Komisja Strategii Rozwoju Miasta i długa dyskusja na sesji rady miejskiej, gdzie powiedziałem radnym wprost, że jeżeli dadzą mi sygnał, żebyśmy odczekali i może skorzystali z innego programu, wycofali ten projekt i nie rozstrzygali przetargu, to ja to zrobię. Nie jestem do tego pomysłu przywiązany, nie czuję, że jest on moim autorskim pomysłem, ale z drugiej strony są pewne obiektywne kryteria, chociażby ten termin naboru wniosków i możliwe środki do pozyskania, więc tutaj zadziałaliśmy sprawnie

– przekazuje Jakub Kwaśny.

Jaka będzie jego koncepcja i co miałoby się w tym budynku znaleźć? W założeniach może on mieć nawet 3 tysiące metrów kwadratowych. Prezydent przekonuje, że obiekt nie będzie wyłącznie służył jako miejsce do przechowywania zbiorów.

– Widzę potrzebę, zarówno funkcji społecznych, nakierowanych na seniorów, ale również na młodzież. Widzimy wszyscy, w jakim jest stanie budynek Pałacu Młodzieży, dlatego być może i tam młodzież mogłaby znaleźć przestrzenie dla siebie. Na pewno nie będzie to tylko i wyłącznie miejsce, gdzie będzie księgozbiór i gdzie mieszkaniec Tarnowa będzie mógł się oddawać lekturze w zaciszu ścian.

Wstępnie mówi się o utworzeniu tam przestrzeni do spotkań autorskich, wystaw, zajęć warsztatowych, pracowni digitalizacji zbiorów, a także stanowiska komputerowe z dostępem do zbiorów w wersji cyfrowej. Finalnie jednak wiele zależy od projektantów.

– Odchodzimy od tradycyjnej biblioteki, gdzie mamy ladę i pani bibliotekarka podaje książki, a ktoś kto chce mieć kontakt z literaturą, na bardzo różnych nośnikach, nie ma wejścia. Teraz projektuje i używa się bibliotek, gdzie ludzie sobie wchodzą, dotykają księgozbiorów. Oczywiście trzeba to zabezpieczyć odpowiednim systemem i o tym myślimy. Natomiast tu jest mowa o takich miejscach, które są dla ludzi, którzy nie tylko chcą mieć do czynienia z książką, ale także z muzyką, filmem, z bardzo różnymi nośnikami. Czyli mówimy o miejscach z dostępem do Internetu, gdzie można wypić kawę i spokojnie 'obłożyć’ się literaturą czy korzystać z muzycznych czy innych nośników.

– mówi zastępca prezydenta Tarnowa Agnieszka Kawa.

Na razie nie ma informacji, jak tarnowska mediateka miałaby wyglądać. Magistrat jednak zapowiedział projektantom, by był w pełni funkcjonalny i dostępny dla wszystkich, w tym dla osób z niepełnosprawnościami. Ponadto ma zawierać jak najwięcej zieleni.

Przypomnijmy, aktualnie Miejska Biblioteka Publiczna w Tarnowie, nie licząc filii, znajduje się w przedwojennych kamienicach przy ul. Staszica oraz Krakowskiej, których świetność, krótko mówiąc, już dawno temu minęła.

Tymczasem mieszkańcy miasta będą mogli po raz kolejny wypowiedzieć się o koncepcji mediateki. W najbliższy poniedziałek (8.07) o godzinie 16.30 w Tarnowskim Centrum Dialogu odbędzie się kolejne otwarte spotkanie w tej sprawie.

Exit mobile version