Bicyklomania po raz kolejny zgromadziła tłumy! [ZDJĘCIA, WIDEO]

Bicyklomania 2024

To było wielkie rowerowe święto w regionie dębickim. W sobotę (29.06) niemal 1 500 osób wzięło udział w tegorocznej, 16. już edycji Bicyklomanii.

Już od samego rana, jeszcze na długo przed startem, na Placu Solidarności w Dębicy zbierali się miłośnicy rowerowych przejażdżek. Impreza przyciągnęła prawdziwe rzesze cyklistów – od doświadczonych na kolarskich szlakach po rodziny z dziećmi, które przyszły, by miło spędzić czas na wspólnej zabawie.

Jak mówili uczestnicy, każda okazja jest dobra wsiąść na rower i wyruszyć w trasę, bo to pozytywnie wpływa na cały organizm. Ponadto przyjechali, by dobrze się bawić.

– Byłem na wszystkich edycjach, poza jedną. To jest fajna, przyjemna impreza i ogólnie taka popularyzacja kolarstwa. – Panuje tutaj fantastyczna atmosfera, pogoda dopisuje, jest dużo uczestników, tak że myślę, że będzie fajnie. – W Dębicy mieszkam od niedawna, bo całe życie mieszkałem w Rzeszowie, dlatego w Bicyklomanii uczestniczę po raz pierwszy i jestem oszołomiony. Odbierając pakiet startowy zapytałem ile jest zgłoszonych. Pani mi powiedziała, że już 700, a jeszcze pozostała długa lista do zapisywania się. Byłem w prawdziwym szoku. – Wrażenia są dzisiaj na tej Bicyklomanii niesamowite. Powiem szczerze, że aż jestem zaszczycony, że tu jestem i nie ukrywam, że takiej rodziny kolarskiej jeszcze na własne oczy nie widziałem. Jazda na rowerze po prostu daje mi wszystko. Na rowerze czuję się jak ryba w wodzie. – Najfajniesze w jeździe na rowerze jest to, że się ćwiczy i jak się cały czas to będzie robić, to się będzie coraz lepszym.

Z uczestnikami rozmawiała Ewa Judasz-Jakubiak.

Oprócz tradycyjnych cyklistów, w Bicyklomanii uczestniczyli też rowerzyści na więcej niż dwóch ‘kółkach’. Jak im się jechało?

– Na pewno stabilniej i bezpieczniej. Są to rowery, na których ciężko jest się wywrócić. Można to zrobić, ale do tego trzeba się już ‘postarać’, nie tak jak w pionie. Te rowery charakteryzują się niesamowitą wygodą, bo tu się po prostu leży. Pracują tylko nogi, a cała reszta ciała sobie odpoczywa i w ten sposób sobie ‘połykamy’ kilometry. Ogólnie jest tutaj jak zwykle fantastycznie. Zresztą widzę, że z roku na rok jest coraz większa grupa rowerzystów. Pamiętam pierwsze te imprezy, nie były małe, ale teraz, przynajmniej optycznie, wygląda na dużo większą skalę

– mówi Paweł Krupka, który wraz z rodziną na Bicyklomanii był już po raz jedenasty.

Tegoroczna trasa rajdu miała około 30 kilometrów i przechodziła przez malownicze zakątki gminy Dębica, Czarna czy Żyraków. Organizatorów szczególnie ucieszyła liczba mieszkańców regionu, którzy w sobotnie przedpołudnie postanowili spędzić aktywnie, na rowerach.

Jak mówił burmistrz Dębicy Mateusz Kutrzeba, Bicyklomania to taka impreza, która ma już swoją tradycję, ale co roku tylko zyskuje na popularności.

– Dębiczanie kochają ten sposób spędzania wolnego czasu. Z roku na rok jest coraz więcej uczestników. Cieszy mnie to, że z roku na rok na trasie jest coraz więcej dzieci, które oczywiście pod opieką dorosłych, chcą wziąć udział w naszej imprezie. To już jest 16. edycja, tak że to takie wydarzenie, które wpisało się na stałe w kalendarz naszych miejskich imprez. Mam nadzieję, że z roku na rok, aż do tych jubileuszowych wersji, będziemy mogli to wydarzenie organizować.

W połowie rajdu miał miejsce postój w gminie Czarna. Starosta dębicki Piotr Chęciek przekonywał, że ideą rajdu cały czas jest promowanie sportu, aktywności i zdrowego stylu życia.

– Chcemy łączyć społeczeństwo i to jest najlepsza okazja, żeby mieszkańcy mogli wyjść z domu, a nie siedzieć w nim i np. oglądać telewizję czy marnotrawić czas na coś mało istotnego, tylko w zorganizowanej grupie, bezpiecznie, pojechać do gminy Czarna, gdzie jest wspaniały park. Powstało miasteczko ruchu drogowego i będą pokazy mistrzów bezpieczeństwa ruchu drogowego. Niektórzy być może pierwszy raz pokonają taką trasę. To jest niewielki odcinek, ale dla niektórych to wyzwanie. Może niektórzy w ogóle pierwszy raz pojadą rowerem do Czarnej i im się to spodoba i będą tam jeździć całymi rodzinami. Dlatego jest to cenna inicjatywa.

Uczestnicy rajdu, podczas postoju w Czarnej, mieli okazję zobaczyć występ mistrzów Polski w BRD, którzy pochodzą właśnie z tego regionu. Oni o bezpieczeństwie i prawidłowym poruszaniu się po drogach wiedzą niemal wszystko.

– Trzeba się tym pochwalić – mamy mistrzów Polski w Bezpieczeństwie Ruchu Drogowego. Tam są zarówno zręcznościowe konkurencje, czyli jazda na rowerze po torze przeszkód, jak i teoretyczna. Sam fakt tego, że są to mistrzowie Polski pokazuje, że faktycznie mamy naprawdę wartościowe dzieciaki w tym obszarze. Prowadzi to Jerzy Ostręga, nauczyciel ze szkoły w Czarnej, który prowadzi to BRD już 30 lat. Kiedyś był moim nauczycielem informatyki, a teraz skupia się dalej na nauce, ale równocześnie prowadzeniu BRD i ciągle pozyskuje prawdziwe talenty

– mówi zastępca wójta gminy Czarna Daniel Niedziocha.

W tegorocznej Bicyklomanii swój czynny udział wziął wójt gminy Dębica Adam Pieniążek, który również jest zapalonym cyklistą. Tym razem rajd pokonał na… rowerze elektrycznym. Na naszej antenie powiedział, jak się jechało.

– Pomimo tego, że ja dość dużo jeżdżę na rowerze, bo był rok, w którym w sezonie zrobiłem 4 tysiące kilometrów, to dla mnie było bardzo ciekawe doświadczenie jazdy ze wspomaganiem elektrycznym. Nauka w służbie ludu. Bardzo miło się jechało i przede wszystkim wygodnie, szczególnie w takich momentach, gdzie trzeba było przyspieszyć czy kogoś wyprzedzić. Wówczas ta dodatkowa moc się przydaje. Polecam przede wszystkim jazdę na rowerze, ale również w takich fajnych warunkach przyrody, jakie u nas są, to warto jechać elektrykiem. Jak ktoś lubi zjazdy, to najpierw trzeba wyjechać pod górkę i w takich okolicznościach rower ze wspomaganiem elektrycznym się przydaje.

Rower elektryczny, ufundowany przez firmę Romet, był do wygrania w loterii, która miała miejsce już po rajdzie. Tymczasem na całej trasie pracownicy firmy służyli swoją pomocą przy drobnych naprawach. Jak mówi prezes przedsiębiorstwa Wiesław Grzyb, ci ludzie znają się na rzeczy, bo sami z pasji są rowerzystami.

– U nas w firmie dużo pracuje rowerzystów, szczególnie w sektorze projektowym. To są praktycznie zawodowi rowerzyści.

Na mecie rajdu na stadionie przy ul. Akademickiej w Dębicy miał miejsce piknik rodzinny. Dla uczestników zaplanowano m.in. przysmaki z grilla, pokaz akrobacji rowerowych, sportowe zabawy dla najmłodszych, a także gry i konkursy z nagrodami.

Radio RDN Małopolska również pojawiło się na rajdzie. Nasz wóz transmisyjny był obecny na starcie rajdu na Placu Solidarności, na postoju w Czarnej i na mecie, przy Stadionie Miejskim przy ul. Akademickiej w Dębicy.

Organizatorami 16. edycji Bicyklomanii byli miasto Dębica, powiat dębicki, gmina Dębica, gmina Czarna, gmina Żyraków oraz firma Romet.

Exit mobile version