Brakuje pieniędzy na dokończenie remontu Pałacu Dąmbskich w Wojniczu. Do tej pory udało się odnowić część zewnętrzną budynku wzniesionego w 1876 roku, ale kosztowne prace wewnątrz budowli przewyższają możliwości finansowe władz miasta.
Burmistrz Tadeusz Bąk zapewniał na antenie RDN Małopolska, że będzie szukać dotacji.
– Mamy w środku ruinę, to są rzeczy, które wymagają bardzo dużych nakładów finansowych, wszystkie instalacje elektryczne, centralnego ogrzewania, posadzki, parkiety pozrywane, pokrzywione, to są lata, przy tym nikt nic nie robił. Jako gminę na pewno nie stać nas, by robić to we własnym zakresie.
Burmistrz Wojnicza jeszcze w tym roku chce w tej sprawie zwrócić się do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Szacuje, że prace wewnątrz budynku mogą pochłonąć kilka milionów złotych.
Odnowić trzeba nie tylko wnętrze budynku, ale też jego otoczenie. Burmistrz mówi, że projekt jest już gotowy.
– Ten park to będzie coś pięknego, bo tam oprócz pałacu będzie Gminna Biblioteka Publiczna z willi z salą multimedialną, tam będzie piękny nowy amfiteatr, tam będą ścieżki spacerowe, stawy, które były już od dawna, one nie przypominają stawu, one są zarośnięte, ale jeśli kiedyś to wszystko wyremontujemy, to będzie jeden z piękniejszych parków w województwie małopolskim.
Wokół Pałacu Dąmbskich został zainstalowany monitoring.
Pałac Dąmbskich po generalnym remoncie ma być wykorzystany do celów kulturalnych. Ma tu być ulokowany także wojnicki pałac ślubów.