Tylko do godziny 7:30 brzeska straż pożarna odnotowała 57 zdarzeń, które były wynikiem nocnych wichur. Silny wiatr w połączeniu z burzami spowodował, że dziesiątki drzew zostało połamanych, na domach pozrywało dachy, zniszczone zostały także samochody i linie energetyczne.
– Minionej nocy mieliśmy dość znaczną liczbę interwencji w związku z gwałtownymi porywami wiatru i burzami. Na terenie pow. brzeskiego doszło w sumie do 37 uszkodzeń wiatrołomów, czyli drzew, które zablokowały drogę lub uszkodziły linie energetyczne. Odnotowaliśmy też dwa zdarzenia związane z uszkodzeniami samochodów, było też kilka interwencji dotyczących zerwanych lub uszkodzonych dachów przy budynkach mieszkalnych i budynku gospodarczym. To są najbardziej charakterystyczne zdarzenia jeśli chodzi o minioną noc. Do godziny 7:30 odnotowaliśmy 57 zdarzeń. Najwięcej interwencji było na terenie gmin Czchów i Gnojnik
– informuje Radio RDN Małopolska oficer prasowy PSP w Brzesku mł. kpt. Dominik Machał.
Podczas zdarzeń związanych z gwałtownymi warunkami atmosferycznymi na terenie powiatu brzeskiego straty są tylko materialne, nikt minionej nocy nie ucierpiał.
Jednocześnie mł. kpt. Dominik Machał przekazuje, że wciąż trwa szacowanie strat i do strażaków wpływają kolejne zgłoszenia, których szacunkowo będzie jeszcze kilkanaście, a dzisiejszy dzień upłynie pod znakiem usuwania skutków nocnych nawałnic.
– Grupa operacyjna udaje się na rozpoznanie do gminy Czchów w celu przeprowadzenia wizji lokalnych i weryfikacji powstałych strat. Dalsze działania będą podejmowane na bieżąco. Wciąż napływają do nas zgłoszenia, ale nie są one już tak groźne. Dotyczą one głównie uszkodzonych konarów drzew, czy wiatrołomów, które blokują przejazd na drogach mniej uczęszczanych. Myślę, że do południa będą napływały zgłoszenia.
Nocne nawałnice spowodowały także sporo strat w powiatach tarnowskim i bocheńskim. Tam podobnie w nocy z 19 na 20 czerwca Straż Pożarna odnotowała sporą liczbę zdarzeń.