Przez lata była niedostępna dla nikogo. Małpia Wyspa może stać się największą atrakcją Gródka nad Dunajcem

grodek malpia wyspa001

Co skrywa małpia wyspa na Jeziorze Rożnowskim? Jest szansa, że każdy będzie mógł się o tym przekonać. Chociaż przez lata to miejsce było niedostępne, za jakiś czas może się stać największą atrakcją Gródka nad Dunajcem. Najbardziej optymistyczny scenariusz mówi o tym, że już w przyszłym roku zniesiony zostanie zakaz wstępu.

Małpia Wyspa może zostać udostępniona turystom. To miejsce w środku Jeziora Rożnowskiego owiane jest tajemnicą i od lat budzi zainteresowanie wśród mieszkańców i turystów.

– Nawet jak ze znajomymi rozmawiamy, każdy jest ciekawy, jak to tam wygląda. Przez to, że jest zakaz tym bardziej chcą tam wejść. Ja tak mam od czasów wycieczki w podstawówce, gdy pierwszy raz płynęłam koło wyspy. Od tamtej pory bardzo chcę zwiedzić to miejsce. Każdy jest ciekawy, co tam może być, więc podpływa jak najbliżej.

Wiele osób cieszy się z inicjatywy. Są też jednak głosy pesymistyczne, także wśród turystów. – Jest dziewiczo. Jeśli miałoby być dostępne powszechnie, to nie jestem za tym.

Na razie trwają w tej sprawie rozmowy. Wójt gminy Gródek nad Dunajcem Jarosław Baziak zauważa, że nieuzgodnione są wszystkie niezbędne sprawy, aby znieść zakaz wstępu.

– Istnieje duża szansa, że w najbliższych latach dojdzie do tego, aby był dostęp na Małpią Wyspę. W miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego została uwzględniona możliwość wejścia. Natomiast żeby do tego doszło należy jeszcze porozumieć się z Tauronem, który jest właścicielem brzegów. Konieczne są też uzgodnienia środowiskowe z RDOŚ, dotyczące ewentualnie jakichś inwestycji np. ścieżki tematycznej do serca małpiej wyspy czy jakiejkolwiek innej tak, aby uatrakcyjnić nasz region.

Najbardziej optymistyczny scenariusz zakłada, że wejść na Małpią Wyspę będzie można w przyszłym roku.

Jakich atrakcji oczekują mieszkańcy?

– Może jakiś punkt widokowy albo coś w stylu parku linowego, może jakieś drewniane mostki, po których można byłoby sobie chodzić i spacerować, być może jakiś ciekawostki o Gródku i okolicy. Powinno coś się znaleźć ale w granicach rozsądku, żeby za dużo nie ingerować i np. nie budować jakiegoś wielkiego wybrukowanego placu pośrodku. To byłoby bez sensu. Najlepiej, żeby dużo tam nie zmieniać.

I najprawdopodobniej tak będzie. Władze samorządu przede wszystkim zapowiadają poprowadzenie na wyspie ścieżki spacerowej.

Exit mobile version