W Parlamencie Europejskim chciałbym wskazywać potrzeby samorządów i przyczyniać się do przekazywania im większych środków, by mogły się rozwijać, zwłaszcza Małopolska – tak swój start w eurowyborach komentuje wicemarszałek województwa małopolskiego Wojciech Skruch.
Samorządowiec jest na 6. miejscu na liście Prawa i Sprawiedliwości. Jak tłumaczył w rozmowie Słowo za Słowo, w Brukseli potrzebny jest silny głos przedstawicieli władz lokalnych, stąd jego decyzja o kandydowaniu.
– Jako jedyny na tej liście jestem przedstawicielem samorządów, a także samorządowcem od wielu lat. Dlatego potrzeba by i również aktywizować to środowisko, wspierać i wskazywać jego potrzeby w Unii Europejskiej w zakresie właśnie wspierania samorządów. Taki ważny, mocny głos w Brukseli w Komisji Europejskiej i Europarlamencie również powinien wypływać z samorządów. Samorządy są reprezentowane w różnych obszarach, choćby Komitecie Regionów. Warto, aby ten głos jeszcze wzmocnić. Warto, byśmy jako samorządowcy, mogli przekazywać te nasze spostrzeżenia, również z naszego poziomu lokalnego, bo najbardziej interesuje nas to, co lokalne, bo tutaj żyjemy i z tych ewentualnych korzyści czerpiemy, ale też i te negatywne skutki działań Komisji Europejskiej również nas bezpośrednio dotykają.
Dla Wojciecha Skrucha wybory do Parlamentu Europejskiego są trzecimi z rzędu, w których startuje. Wcześniej walczył o głosy w wyborach parlamentarnych w październiku 2023 roku, a później w wyborach samorządowych w kwietniu bieżącego roku. Jak przyznaje, ostatnie miesiące to dla niego bardzo intensywny czas, jednak odbiera go bardzo pozytywnie.
– Czasu na odpoczynek nie ma dużo. Trzeba bardzo dobrze zorganizować sobie życie zawodowe, ale też i rodzinne, tak żeby być w stanie sprostać tym wszystkim oczekiwaniom i obowiązkom, bo nikt nikogo nie zwalnia z obowiązków zawodowych. Wszystko musi być dopracowane. Doba jest niestety tylko 24-godzinna, więc trzeba rozsądnie gospodarować czasem i jeszcze znajdować go na odpoczynek. Jest to duże wyzwanie, ale daje sporą satysfakcję. Kampania jest bardzo wyważona i merytoryczna. Oceniam ją jako jedną ze spokojniejszych, w których brałem udział i miałem okazję obserwować, bo tak jak patrzymy również na przekaz medialny ogólnopolskich ośrodków, to on też pokazuje, że jest on bardziej merytoryczny niż ideologiczny.
Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w najbliższą niedzielę, 9 czerwca. Lokale wyborcze w całym kraju będą czynne w godzinach od 7.00 do 21.00.