Aptekarze nie chcą sprzedawać tabletki 'dzień po’. 'Wykazali się racjonalnym myśleniem’

logo pharmacy 3215049 1280

fot. zdjęcie ilustracyjne, pixabay.com

W ostatnim czasie toczyła się ostra dyskusja na temat tabletki 'dzień po’. W odpowiedzi na weto prezydenta Andrzeja Dudy, ministerstwo wdrożyło plan B, czyli umożliwiło wypisywanie recept na pigułkę 'dzień po’ przez aptekarzy, a nie lekarzy. Okazuje się jednak, że apteki nie chcą sprzedawać tabletki 'dzień po’.

Z kilkunastu tysięcy aptek w całej Polsce zaledwie kilkaset zgłosiło się do wypisywania recept na antykoncepcję awaryjną. W Małopolsce to zaledwie 25.

Poseł PiS i była wiceminister zdrowia w rządzie Zjednoczonej Prawicy Józefa Szczurek-Żelazko, na antenie RDN Małopolska, przestrzegała przed złym wpływem tej pigułki na zdrowie nastolatek. W programie Słowo za Słowo powiedziała, że aptekarze wykazali się rozsądkiem nie decydując się na sprzedaż tych pigułek. Uważa, że to dobrze, że plan rządu Koalicji Obywatelskiej nie do końca się powiódł.

– Ja się bardzo cieszę, że wielu aptekarzy jednak nie podjęło się realizacji tego zalecenia rządu. Szanowni państwo, my mówimy o pigułce, która niesie ze sobą ogromną dawkę hormonów, którą mogłaby dziewczynka 15-letnia przyjmować bez konsultacji z lekarzem i bez wiedzy rodziców. Przypomnę, że nawet do stomatologa dziecko do 18. roku życia, musi iść z rodzicem. Podobnie do szczepienia czy do jakiegokolwiek zabiegu medycznego musi być zgoda rodzica. Natomiast tutaj dziewczynka sama będzie przyjmowała taką dawkę hormonalną, która w wieku rozwojowym może całkowicie wypaczyć rozwój płciowy, ale w ogóle – już pomijając wszystkie uwarunkowania religijne czy związane z ideologią, czy z wiarą, to jednak wpływ tej tabletki na zdrowie dziecka może być skrajnie negatywny.

Prezydent Andrzej Duda pytany o sprawę tabletki 'dzień po’, powiedział, że nie podpisze ustawy wprowadzającej 'niezdrowe, chore i niebezpieczne dla dzieci’ zasady. Jest także przeciwko referendum ws. dopuszczalności aborcji.

W głośnej sprawie głos zabrał też Kościół, który negatywnie ocenia stosowanie pigułki 'dzień po’ podkreślając, że nie jest wyłącznie środkiem antykoncepcyjnym, ale także wczesnoporonnym.

W lutym, Episkopat opublikował stanowisko Zespołu Ekspertów Konferencji Episkopatu Polski ds. Bioetycznych w sprawie stosowania tzw. antykoncepcji doraźnej. 'Z punktu widzenia etycznego stosowanie tabletek 'po’ jest niemoralne, gdyż zawiera w sobie akceptację zniszczenia życia konkretnej osoby’ – czytamy w tekście.

Eksperci KEP zaznaczyli również, że stosowanie pigułki postkoitalnej, w szczególności u osób poniżej 15. roku życia może trwale uszkodzić układ hormonalny.

Exit mobile version