Wyniki finansowe za pierwszy kwartał są pozytywne i mam nadzieję, że będziemy już wychodzić z dołka – mówi prezes Tarnowskich Wodociągów Tadeusz Rzepecki.
Przez ostatnie dwa lata kondycja finansowa spółki nie była najlepsza. Wydatki przewyższały przychody, przez co nie tylko nie można było prowadzić inwestycji, ale również zagrożona była cała działalność spółki. Z tego powodu Tarnowskie Wodociągi już od zeszłego roku wnioskowały do Wód Polskich o podniesienie cen za wodę i ścieki. Wnioski cztery razy były odrzucane, dopiero piąty został rozpatrzony pozytywnie i pozwolił na zmianę taryfy w mieście, która obowiązuje od początku kwietnia.
Zdaniem Tadeusza Rzepeckiego, spółka nie od razu mocno odczuje finansowy skok w górę, ale powoli ulga staje się coraz większa. Taka sytuacja pozwoli na większe możliwości inwestycyjne.
– Przez praktycznie dwa lata bilansowe mieliśmy bardzo trudną sytuację, dlatego że przychody nie pokrywały kosztów. Koszty redukowaliśmy maksymalnie. Zaciskanie pasa było niesamowite – ograniczone remonty, ograniczone inwestycje praktycznie do zera. Udało nam się przejść przez ten trudny okres. Mamy w tej chwili nową taryfę, która – mamy nadzieję – pokryje w całości koszty i powolutku wychodzimy z tego 'dołka’. W tej chwili wyniki finansowe za pierwszy kwartał są pozytywne. Mamy plan dochodzenia do normalności w zakresie inwestycji. To oznacza, że w ciągu najbliższego pół roku odzyskamy możliwości finansowania inwestycji z własnych środków.
Prezes Tarnowskich Wodociągów zapowiada, że w 2024 roku przed nimi jest sporo prac inwestycyjnych do wykonania w mieście, dlatego tym bardziej cieszy się z pozytywnych bilansów finansowych.
– Jest kilka takich priorytetów na ten rok. Przede wszystkim zrobienie kanalizacji dla TBS-u na ul. Jarej. Tam w tej chwili budowane są bloki, które będą oddane w połowie przyszłego roku. Natomiast w tym trzeba zrobić kanalizację. Jeżeli chodzi o osiedle na ul. Lotniczej, to będziemy projektować uzbrojenie tych terenów, które w tej chwili są sprzedawane jakie tereny pod mieszkalnictwo. Inwestycje będziemy też prowadzić m.in. na ul. Hanausek, w Klikowej ten trójkąt za 'Rowem Klikowskim’, czyli po prostu ul. św. Huberta. Nie za bardzo jest możliwość uzyskania dobrych pożyczek, nawet pieniędzy unijnych w tej chwili na tego typu inwestycje jest bardzo niewiele. Natomiast staramy się odzyskać płynność finansową i możliwość finansowania z własnych środków. Zazwyczaj finansujemy około 15-20 milionów złotych rocznie i to jest zazwyczaj z amortyzacji bieżącej
– dodaje Tadeusz Rzepecki.
Przypomnijmy, od początku kwietnia, w związku ze zmianą taryfy, mieszkańcy Tarnowa i gmin, które czerpią wodę z Tarnowskich Wodociągów, otrzymają ponad 23% wzrost opłat. To oznacza, że czteroosobowa rodzina zapłaci za wodę i ścieki średnio około 18 zł miesięcznie więcej niż dotychczas.
Tarnowskie Wodociągi obsługują miasto Tarnów, gminę Tarnów, gminę Skrzyszów i częściowo pięć innych gmin, m.in. Lisia Góra, Wierzchosławice, Pleśna oraz obrzeża gminy Pilzno. Łącznie jest to ponad 200 tys. mieszkańców.