Jan Długosz poprowadził swój orszak ulicami Nowego Sącza. Uczniowie i nauczyciele I Liceum Ogólnokształcącego w średniowiecznych strojach uczcili w taki sposób już po raz ósmy swojego patrona.
Wśród przebranych można było spotkać kata, rycerza, szlachciców czy damy dworu.
– To jest już nasz drugi orszak, bo jesteśmy w drugiej klasie. Jest to fajna tradycja, po to aby uczcić naszego patrona. To jest duże wydarzenie i przygotowujemy się do niego przez kilka miesięcy tak, żeby nasze stroje były faktycznie dopasowane do epoki i klimatu, który tu panuje.
Jak co roku w rolę głównego bohatera czyli Jana Długosza wcielił się nauczyciel historii z I LO, Michał Zacłona.
– Jestem przypisany do tej roli od początku i chyba tak pozostanie do końca. Zawsze trzeba wymyślać coś nowego, aby ci którzy byli już na orszaku i ci, którzy dopiero przyszli usłyszeli coś co nie było znane.
Obok kultowego polskiego historyka i kronikarza szła św. Małgorzata, w którą wcieliła się dyrektor Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Nowego Sącza, Ilona Kronenberger.
– Z racji tego, że jest to patronka naszego miasta myślę, że wszyscy powinniśmy ją znać. Widnieje na herbie. W zeszłym roku był mój debiut, w tym roku jestem drugi raz, więc myślę, że to wydarzenie wpisze się też niejako w moją historię.
Trasa pochodu rozpoczęła się na placu przed I LO, później orszak przeszedł przez planty pod Dąb Wolności czy pomnik Adama Mickiewicza, a zakończył się na rynku.