Ulewy nie wyrządziły dużych szkód na Sądecczyźnie. Nie obyło się jednak bez miejscowych podtopień. Strażacy dostali kilka wezwań, głównie w okolice Starego Sącza.
– Konkretnie to Moszczenica Niżna i Wyżna, tam był naniesiony żwir na drodze, w Niskowej na małym fragmencie drogi pojawiła się woda i w Podegrodziu w stałym miejscu w zagłębieniu była woda. Nie było to nic groźnego. Zdarzeń związanych z burzami było około sześciu. Natomiast są miejsca na Sądecczyźnie gdzie nie spadła nawet kropla deszczu
– mówi komendant Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu, Paweł Motyka.
Meteorolodzy zapowiadają dziś kolejne burze. Ostrzeżenie dotyczy m.in. regionu sądeckiego, limanowskiego i gorlickiego.
Lokalnie może spaść też grad.