Od 90 lat przychodzą tu czciciele Maryi. Chociaż jest to dla wielu oaza i miejsce wyciszenia, to historia tego miejsca nie była wcale spokojna. Chodzi o skwer przy ul. Jadwigi Wolskiej na osiedlu Wólki w Nowym Sączu, gdzie przez cały maj śpiewane są pieśni maryjne i Litania Loretańska. Stoi tu murowana kapliczka. Kiedyś miejsce kultu wyznaczało drzewo, na którym zawieszony wyjątkowy obraz.
Ani woda, ani ogień nie zniszczyły maryjnego kultu na osiedlu Wólki w Nowym Sączu. Już od 90 lat mieszkańcy zbierają się na skwerze przy ul. Jadwigi Wolskiej niedaleko Parku Strzeleckiego. Mieszkańcy wierzą, że obraz Maryi przyniesiony został w to miejsce w trakcie wielkiej powodzi w 1934 roku.
– Kiedyś było tu drzewo i na nim został zawieszony obraz. Chociaż jest tu wiele optymizmu i radości, to w latach 80. doszło do tragicznych wydarzeń, wtedy też kapliczka spłonęła
– mówił nowosądecki radny Maciej Rogóż.
– Maryja sama wybrała sobie to miejsce – mówią mieszkańcy, wspominając niespokojną historię tego miejsca.
– Co roku bardzo czekamy na spotkania w tym miejscu. To jest miejsce duchowe, do którego się wraca. Można tu w ciszy i spokoju modlić się, znaleźć wyciszenie.
Historia tego miejsca jest burzliwa. Początkowo obraz zawieszono na drzewie. Później gdy zostało ono uszkodzone przez piorun, postanowiono wybudować kapliczkę. Tym miejscem też nie udało się długo nacieszyć, bo w latach 80. wybuchł pożar i kapliczka spłonęła.
Mieszkańcy własnymi siłami odbudowali ją i opiekują się nią do dziś. Utrzymanie miejsca kultu w dobrym stanie nigdy nie było jednak łatwe bo znajduje się ono niedaleko rzeki, która nie raz wylewała przy okazji letnich burz.
Mieszkańcy przez cały maj spotykają się na majówkach. W tym miejscu co roku odbywa się też Msza św. w plenerze. Tym razem będzie to 27 maja. Zarówno tego dnia, jak i codziennie przez cały maj mieszkańcy osiedla Wólki zapraszają wszystkich na godzinę 18.30.