Coraz bliżej do rozpoczęcia budowy bloku komunalnego przy ul. Krzyskiej 13 w Tarnowie. W miejscu tzw. 'baraków’, ma się znaleźć niemal 90 mieszkań. To jednak nie koniec planów związanych z utworzeniem nowych mieszkań, bo na horyzoncie jest także budowa nowych lokali przy ul. Tuchowskiej.
Prezes Miejskiego Zarządu Budynków Bernard Karasiewicz w rozmowie z RDN Małopolska przyznał, że w ubiegłym roku spółka uzyskała pozwolenie na budowę, jednak wciąż nie ma zapewnionego finansowania. Natomiast to się ma wkrótce zmienić.
– Jesteśmy po rozmowach z prezydentem Jakubem Kwaśnym. Jednoznacznie zdecydował, że mamy występować o środki do Banku Gospodarstwa Krajowego. Tam spodziewamy się otrzymać ok. 80 procent kosztów inwestycji. Miasto będzie uczestniczyło w tym, albo jako udział w poświadczeniu kredytu, albo wpisaniu inwestycji w wieloletnim planie finansowym. Te techniczne rzeczy są jeszcze dogrywane między prezydentem a spółką i myślę, że niedługo ruszymy.
Żeby odpowiednio przygotować teren, konieczne było przeprowadzenie wysiedleń lokatorów zamieszkujących w 'barakach’ i przeniesienie ich do innych lokali znajdujących się na terenie miasta. Ta operacja trwa już od 2023 roku, ale jeszcze nie została zakończona. Jednak zdaniem Bernarda Karasiewicza, nie potrwa to już długo.
– Na 'barakach’ zostały nam trzy rodziny, w sumie chyba pięć osób. To są osoby, które powiedzmy sobie szczerze, mają od lat nakaz eksmisji. W związku z tym mają już wskazane lokale do eksmisji i myślę, że ten problem jest do załatwienia w ciągu miesiąca lub dwóch i wtedy 'baraki’ będą całkowicie puste.
Docelowo w nowym bloku przy ul. Krzyskiej będzie mogło zamieszkać prawie 90 rodzin. Jednak na tym plany się nie kończą, gdyż Miejski Zarząd Budynków myśli już o budowie bloku przy ul. Tuchowskiej.
Bernard Karasiewicz podkreśla, że sfinalizowanie obu tych inwestycji znacząco pomogłoby w mieście zmniejszyć kolejki oczekujących na mieszkanie, gdyż teraz czeka się od dwóch do nawet sześciu lat.
– Na Krzyskiej będzie 87 mieszkań, ale mamy jeszcze do tego tereny przy Tuchowskiej 76. Chcemy je wyremontować w taki sposób, aby tam pozyskać około 40 mieszkań. W sumie mielibyśmy nowych, wyremontowanych mieszkań 130 co w tej sytuacji, że jest lista oczekujących, doskonale rozwiązałoby problem mieszkaniowy w najbliższych 2-3 latach. Marzymy też, że dostaniemy nowe tereny z możliwością projektowania mieszkań komunalnych, ale także i czynszu socjalnego, ponieważ tutaj mamy pewien zator.
Jednak ewentualna przebudowa przy ul. Tuchowskiej również musiałaby się wiązać z przeniesieniem dotychczasowych lokatorów do innych mieszkań, co w tym przypadku może być bardziej problematyczne.
– Jest tam 15 rodzin, bo znajduje się tam dużo pustostanów. To są ludzie, którzy zamieszkują tam często od urodzenia. Są to mieszkania służbowe jeszcze z pokoleń, które pamiętają czasy Sanguszków i cegielni sanguszkowskich. W związku z tym ta operacja będzie dużo cięższa, ale nie niemożliwa. Będziemy musieli jednak zagwarantować niektórym osobom, że będą mogli wrócić po tym kapitalnym remoncie. Oni też doskonale wiedzą, że ta sytuacja na Tuchowskiej 76 jest taka, że tam są piece węglowe, a także nie ma gazu. W związku z tym nasz ruch w kierunku, by te lokale były superkomfortowe jest uzasadniony i myślę, że uzyskamy w tej kwestii zrozumienie wśród mieszkańców
– mówi prezes Miejskiego Zarządu Budynków w Tarnowie.
W przypadku szybkiego uzyskania finansowania, przeprowadzenia przetargu i wyłonienia wykonawcy, pierwsze wbicie łopaty przy ul. Krzyskiej 13 mogłoby nastąpić jeszcze w tym roku. Wówczas planowany termin oddania bloku do użytku to byłby 2026 rok. Szacunkowy koszt budowy może wynieść nawet 35 milionów złotych.
Nie ma natomiast skonkretyzowanych terminów ani kosztorysu w przypadku budowy bloku przy ul Tuchowskiej.