Walka z religią w Polsce nasila się. Mam nadzieję, że Polacy znów obronią krzyże – mówił na antenie RDN Małopolska poseł Wiesław Krajewski.
Polityk Prawa i Sprawiedliwości komentował w ten sposób decyzję prezydenta Warszawy, który zarządził, aby z urzędów w stolicy zniknęły krzyże, a pracownicy nie będą mogli eksponować np. na biurkach żadnych symboli religijnych.
– To oburzające zachowanie prezydenta Trzaskowskiego. Nie wiadomo z jakiego powodu nagle teraz została podjęta taka decyzja. Walka z Kościołem, z religią przez lewackie środowiska w Polsce trwa już od dłuższego czasu. Nasiliły się te chęci, żeby Kościół czy naszą religię w jakiś sposób rugować z życia publicznego. Są to rzeczy niedopuszczalne. Miejmy nadzieję, że Polacy po raz kolejny obronią krzyże i nasze wartości. Jest to system wartości, który nie tylko towarzyszy nam w życiu osobistym i rodzinnym, ale przede wszystkim w życiu publicznym
– mówił poseł PiS Wiesław Krajewski.
Prezydent Warszawy podkreślił, że brak symboli religijnych będzie w miejscach, gdzie będą przyjmowani mieszkańcy, co ma być wyrazem neutralności urzędu. Jednak politycy opozycji zarzucają, że ta decyzja to kolejny atak na religię i próba polaryzacji polskiego społeczeństwa.
Rafał Trzaskowski swoją decyzję tłumaczył dziesiątym artykułem polskiej konstytucji, który brzmi: ‘Rzeczpospolita Polska jest państwem świeckim, neutralnym w sprawach religii i przekonań’.
Jednak poseł Wiesław Krajewski nie zgodził się z taką argumentacją. Podczas rozmowy Słowo za Słowo podkreślał, że ten zapis konstytucji nie wyklucza obecności symboli religijnych w miejscach publicznych.
– Myślę, że pan prezydent Trzaskowski jest cynicznym i wyrafinowanym politykiem. W momencie kiedy pewnie w jakimś gremium podejmował tę decyzję chciał przygotować sobie jakąś argumentację do swojej decyzji. Cytowanie tutaj konstytucji, że Polska jest w jakimś sensie neutralnym światopoglądowo krajem, to przecież nikt tego nie kwestionuje, ale trzeba docenić naszą historię, bogactwo kulturowe i tradycję. Umiejscowienie krzyży przez Polaków w miejscach swoich prac, w swoich urzędach i miejscach publicznych powinno być honorowane. Pomimo tego zapisu w konstytucji, Polska jest krajem chrześcijańskim.
Radni PiS zasiadający w warszawskiej Radzie Miejskiej zapowiedzieli, że będą żądać zmiany zapisu dotyczącego symboli religijnych. Politycy opozycji podpierają swój sprzeciw wobec tego rozporządzeniem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 2011 roku.
Wówczas ta europejska instytucja orzekła, że we włoskich szkołach mogą wisieć krzyże, ponieważ krzyż jest symbolem kulturowym, związanym z dziedzictwem europejskiej cywilizacji. Ponadto sędziowie trybunału uznali wtedy, że obecność krzyża w publicznej placówce edukacyjnej nie jest złamaniem praw rodziców do wychowania dzieci według ich przekonań ani prawa dziecka do wolności religijnej i obecności krzyża nie można traktować jako indoktrynacji.