Trzy z dziewiętnastu mieszkań udostępnionych w X edycji 'Mieszkania za remont’ nie spotkały się z zainteresowaniem. Jednak na pozostałe lokale zdarzyło się, że było po kilku chętnych.
Prezes Miejskiego Zarządu Budynków w Tarnowie Bernard Karasiewicz, mówi, że tym razem było 39 wniosków naborowych, co – jak podkreśla- jest niezłym wynikiem, ale w poprzednich latach było ich więcej.
– Zainteresowanie było dość duże, niemniej jednak te lokale, które przeznaczyliśmy do 'Mieszkania za remont’, były troszeczkę w gorszym stanie i wymagały większych nakładów. W związku z tym, średnio licząc, dwie rodziny przypadały na jedno takie mieszkanie. Dla porównania – w latach poprzednich, było to 4-5 rodzin na jeden lokal. Wystawiliśmy do tej edycji 19 mieszkań. W stosunku to trzech mieszkań tych wniosków nie złożono. One znajdują się na ul. Cegielnianej, Prusa i Ogrodowej. Są to malutkie lokale 30-metrowe, ale jednak te nakłady były dość duże, przez co chętnych nie było.
W tej edycji po raz pierwszy nie trzeba będzie przeprowadzać losowania, ponieważ nie doszło do sytuacji, w której o jeden lokal starały się rodziny, które złożyły w tym samym dniu wniosek, a także posiadały taką samą liczbę punktów.
Po zakończeniu naboru, teraz pracownicy MZB będą mieli za zadanie m.in. zweryfikować otrzymane wnioski, a także dokładniej przedstawić mieszkania potencjalnym nabywcom.
– Wszystkie złożone wnioski podlegają ocenie. Polega ona na tym, że m.in. sprawdza się złożone dokumenty, czy są prawidłowe, a także odbywa się wizja w terenie dla potencjalnych nabywców, czyli rodzin, które są pierwsze, bądź drugie na liście. Nasze pracownice jadą na miejsce, sprawdzają metraż. Po takiej weryfikacji lista trafia do prezydenta na zatwierdzenie
– informuje Bernard Karasiewicz.
W przypadku, gdy rodzina, która zajmuje pierwsze miejsce, zrezygnuje z dalszego ubiegania się o mieszkanie, na jej miejsce wchodzi kolejna z listy. Następnie podpisywane są półroczne umowy najmu. W tym czasie nowi najemcy muszą przeprowadzić remont. Istnieje możliwość wydłużenia tego terminu w uzasadnionych przypadkach, lecz maksymalnie do trzech miesięcy. Warto dodać, że w tym czasie nie jest pobierany czynsz.
Po uzyskaniu pozytywnej weryfikacji, najemca już podpisuje normalną umowę najmu z Miejskim Zarządem Budynków na czas nieoznaczony.
W przypadku mieszkań udostępnionych w programie 'Mieszkanie za remont’, na które nie było chętnych, obowiązek remontowy przechodzi na MZB. Wówczas najczęściej spółka pozyskuje środki z Banku Gospodarstwa Krajowego. Z kolei po przeprowadzeniu remontu lokal zostaje
przekazany osobom oczekującym na mieszkanie w mieście. W tej chwili na liście na przydział mieszkania komunalnego czy socjalnego znajduje się 350 rodzin.