Misia uchwyciła fotopułapka w miejscowości Łękawka. Niedźwiedź jest oceniany przez ekspertów na osobnika młodego, czyli prawdopodobnie mógł niedawno zostać odtrącony przez swoją matkę, żeby podjąć samodzielne życie.
Dlatego, jak przyznaje w rozmowie z Radiem RDN Małopolska Łukasz Nowak z Nadleśnictwa Gromnik, taki drapieżnik może czuć się zagubiony i dlatego zawędrował w okolice dużego miasta.
Leśnicy przewidują, że niedźwiedź nie zabawi tu długo. Lasy w regionie nie są duże, w dodatku dosyć mocno odwiedzane przez ludzi, co może na dłuższą metę odstraszać misia. Pozostaje jeszcze jedno pytanie.
– Czym on się będzie odżywiał. Niedźwiedź jest wszystkożerny, ale samymi roślinami, jako wegetarianin, pewnie sobie nie poradzi. Pewnie będzie też potrzebował trochę białka zwierzęcego, trochę mięsa, nie jestem w stanie stwierdzić, czy to, co on tutaj zastał, czy to mu wystarczy, żeby tutaj u nas na dłużej zostać.
– mówił Łukasz Nowak z Nadleśnictwa Gromnik.
Niedźwiedź prawdopodobnie przyszedł od strony Pasma Brzanki. Jednak jak zauważa Łukasz Nowak, to, że wczoraj niedźwiedź był widziany w Łękawce, wcale nie znaczy, że będzie tam też dziś.
– Większość gatunków dużych zwierząt drapieżnych, takich jak wilki, rysie, niedźwiedzie, są znane z tego, że potrafią w ciągu doby przebyć bardzo duże areały. To, że on jest stwierdzony na fotopułapce w Łękawce, to wcale nie oznacza, że on tylko tam jest, bo on przez noc się może przemieścić kilka, kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt kilometrów, może się okazać, że ten sam misio będzie gdzieś tam stwierdzany w okolicach Czchowa, czy Biecza, a może zawędruje na Podkarpacie.
Służby apelują, by w czasie spacerów po lesie rejonach miejscowości Łękawka – Trzemesna zachować szczególną ostrożność. W razie zaobserwowania niedźwiedzia, trzeba skontaktować się z Nadleśnictwem Gromnik lub Kołem Łowieckim 'Podgórskie’.
Jeśli znajdziemy się w pobliżu misia, najlepiej zachować spokój, przeczekać, aż sam zejdzie nam z drogi lub powoli się wycofać, najlepiej nie wykonywać gwałtownych ruchów i nie krzyczeń.
Przypomnijmy, kilka dni temu niedźwiedzia uchwyciła fotopułapka w okolicy miejscowości Koniuszowa (gm. Korzenna). Nie ma jednak informacji, że jest to ten sam osobnik.