Łukasz Smolarski: Chcemy „sądeczanki”. O tej drodze mówi się już od 30 lat. Pora na protest

sadeczanka wizualizacja gddkia

fot. wizualizacja, prezentacja studium korytarzowego, materiały GDDKiA

Nasza akcja nie ma nic wspólnego z polityką – zapewnia Łukasz Smolarski, lider grupy „Sądeczanka – Protest – Żądamy drogi do Nowego Sącza”. Grupa, która powstała w mediach społecznościowych skupia mieszkańców i przedsiębiorców regionu.

W planach są protesty, między innymi blokada drogi krajowej 75.

Według gościa programu Słowo za Słowo w radiu RDN Nowy Sącz, pochodzącego z Sądecczyzny menedżera międzynarodowych firm, zawsze są jakieś wybory, a drogi, o której mowa od 30 lat, nadal nie ma.

– Wybory lokalne, gdzie był największy ruch, już się zakończyły. Ja powiem tak, jeśli chcecie Państwo do nas dołączyć i walczyć o przyszłość Nowego Sącza to musimy to zrobić razem. Ja też namawiam do współpracy. Kiedyś sądeczanie potrafili się jednoczyć, współpracować i zmieniać świat, a dzisiaj jesteśmy podzieleni. Ja też namawiam polityków każdej partii, żebyśmy się nie kłócili i nie przypinali partyjnych oznak, bo jeżeli byłoby jakieś spotkanie, to na pewno wszystkich naraz. Ja nie chcę, żeby sobie ktoś coś przypisał, bo nie o to chodzi. My na końcu chcemy „sądeczanki”.

Łukasz Smolarski zapowiada rozpoczęcie w czerwcu spotkań informacyjnych z mieszkańcami i przedstawicielami różnych branż, ale też rozmieszczanie wzdłuż drogi krajowej nr 75 banerów informacyjnych.

Nie braknie też spektakularnych akcji, bo protestujący planują między innymi blokadę wyjazdu z Nowego Sącza i to śmigłowcem.

Rozmowa z Łukaszem Smolarskim:

Exit mobile version