To było zaskoczenie, wydawało się, że to pewna kandydatura – tak o decyzji radnych sejmiku, którzy nie wybrali Marszałka Województwa Małopolskiego mówił w porannej rozmowie w RDN Małopolska Wojciech Skruch, wiceprzewodniczący sejmiku.
Przypomnijmy w sejmiku, gdzie większość ma PiS nie wybrano kandydata Prawa i Sprawiedliwości, posła tej partii Łukasza Kmity. Dodatkowo część radnych PiS była przeciwko tej kandydaturze.
Opozycyjni radni podkreślali w dyskusji, że to kandydat, który nie jest radnym. Wskazywali, że został 'przywieziony w teczce”. Te argumenty odpierał Wojciech Skruch.
– Ja się z tymi argumentami nie zgadzam. Poseł Kmita jest Małopolaninem, był wojewodą małopolskim, został wybrany do parlamentu znaczną liczbą głosów, mimo że kandydował z dalszego miejsca. Nie uważam, aby te głosy opozycji były uprawnione. Łukasz Kmita nie powiedział przed głosowaniem kto ma się znaleźć w zarządzie województwa, ponieważ wskazywanie kandydatów do zarządu jest kompetencją marszałka, a nie kandydata na marszałka, dlatego ja się nie dziwię.
W województwie nadal rządzi obecny zarząd. Kolejna sesja sejmiku planowana jest na 27 maja, ale wcześniej może odbyć się sesja nadzwyczajna.
Wojciech Skruch kolejny raz został wybrany wiceprzewodniczącym sejmiku i jak mówił cieszy się, że jego praca została doceniona.
– To było głosowanie, które potwierdziło mój mandat do zasiadania w prezydium sejmiku. Bardzo się z tego cieszę, że będę miał możliwość kontynuowania tej działalności. Ta praca wydaje się skuteczną dla jakości i sprawności prowadzenia obrad sejmiku, organizowania pracy sejmiku. Myślę, że nie było zastrzeżeń co do mojej pracy. Tak też odczytuje tę rekomendacje również ze strony opozycji.
Wiceprzewodniczącą sejmiku została także Jadwiga Wójtowicz z PiS. Trzeci wiceprzewodniczący zostanie wybrany najprawdopodobniej na kolejnej sesji.
Łukasz Kmita nie został wybrany Marszałkiem Województwa Małopolskiego