Cztery bramki, czerwona kartka, interwencje VAR i nieuznana bramka. Kibice zgromadzeni na stadionie w Niecieczy przeżyli całą gamę emocji. Bruk-Bet Termalica grając przez połowę spotkania w osłabieniu zremisowała 2:2 z Polonią Warszawa podczas meczu 31. kolejki Fortuna I Ligi. W tle dużych emocji stały decyzje sędziego podejmowane po interwencjach VAR-u.
Początek spotkania ułożył się dla ‘Słoni’ niemal idealnie. Gospodarze już w 7. minucie wyszli na prowadzenie za sprawą bramki zdobytej z rzutu rożnego przez Wiktora Biedrzyckiego po dośrodkowaniu Adama Radwańskiego. W dalszej części spotkania sporo pracy miał arbiter, który pokazał trzy żółte kartki.
Przełomowym momentem meczu była końcówka pierwszej połowy. Wówczas arbiter po konsultacji z VAR pokazał czerwoną kartkę za faul Tarasowi Zawijskiemu i podyktował rzut karny dla Polonii Warszawa. Jedenastkę na wyrównującą bramkę w doliczonym czasie gry zamienił Michał Bajdur.
Początek drugiej odsłony spotkania to kolejny cios dla podopiecznych trenera Marcina Brosza. Kilkadziesiąt sekund po rozpoczęciu drugiej połowy Krzysztof Koton zdecydował się na mocny strzał zza pola karnego, którym pokonał Tomasza Loskę i wyprowadził Polonię Warszawa na prowadzenie.
Wydawało się, że goście grając w przewadze jednego zawodnika nie wypuszczą zwycięstwa z rąk, a finalnie niemal to spotkanie przegrali. Wyrównującą bramkę w 54. minucie na 2:2 zdobył Wiktor Biedrzycki, ale arbiter ponownie sięgnął po pomoc VAR-u i bramki nie uznał ze względu na faul zawodnika Niecieczy.
Jednak co się nie udało w 54. minucie, to powiodło się dziesięć minut później. Wówczas już prawidłowo, za sprawą strzału zza pola karnego, bramkę zdobył Maciej Ambrosiewicz po asyście Kacpra Karaska. W dalszej części spotkania obie drużyny próbowały jeszcze zmienić wynik, ale bezskutecznie. Rezultat 2:2 utrzymał się już do końca meczu.
To spotkanie było kluczowym w walce o utrzymanie dla obu drużyn. Bruk-Bet Termalica Nieciecza na trzy kolejki przed końcem sezonu ma 35. punktów i jest 13. w tabeli, jednak może spaść na 14. miejsce jeśli swój mecz w tej kolejce wygra Chrobry Głogów. Natomiast Polonia Warszawa znajduje się tuż nad strefą spadkową (15. miejsce) i ma 31 punktów, to o jeden więcej od Resovii Rzeszów, z którą rywalizują o pozostanie na pierwszoligowych boiskach.
Najbliższe spotkanie ‘Słonie’ rozegrają 11 maja na wyjeździe ze Stalą Rzeszów, która jest jedenasta w tabeli.
Bruk-Bet Termalica – Polonia Warszawa 2:2 (1:1) 1:0 W.Biedrzycki 7, 1:1 Bajdur 45-karny, 1:2 Koton 46, 2:2 Ambrosiewicz 64.
Sędziował: Wojciech Myć. Czerwona kartka: Zaviiskyi (45).
Żółte kartki: Putwicew (16 min), Karasek (23) – B.Biedrzcyki (14), Zawistowski (52).
Bruk-Bet Termalica Nieciecza: 1 Tomasz Loska – 23 Lukas Spendlhofer, 77 Artem Putiwcew (17 3 Arkadiusz Kasperkiewicz), 97 Wiktor Biedrzycki, 6 Maciej Wolski – 10 Adam Radwański, 28 Maciej Ambrosiewicz, 8 Andrii Dombrovskyi, 17 Taras Zaviiskyi, 24 Kacper Karasek (83 53 Andrzej Trubeha) – 9 Jakub Branecki (46 12 Jakub Wróbel). Rezerwowi: 70 Eric Topór – 3 Arkadiusz Kasperkiewicz, 5 Vlastimir Jovanovic,12 Jakub Wróbel, 13 Bruno Wacławek, 19 Erwin Bahonko, 21 Damian Hilbrycht, 53 Andrzej Trubeha, 99 Jakub Jędrasik.
Trener: Marcin Brosz.
Polonia Warszawa: 57 Jakub Lemanowicz – 2 Michał Grudniewski, 66 Maciej Kowalski-Haberek, 34 Wiktor Pleśnierowicz, 37 Nikodem Zawistowski – 8 Oliwier Wojciechowski (68 20 Piotr Marciniec), 16 Krzysztof Koton, 22 Bartosz Biedrzycki (60 29 Wojciech Fadecki), 10 Michał Bajdur, 77 Mateusz Michalski (68 7 Marcin Kluska) – 11 Szymon Kobusiński. Rezerwowi: 1 Adrian Sandach – 3 Filip Arak, 7 Marcin Kluska, 9 Paweł Tomczyk, 13 Antoni Grzelczak, 20 Piotr Marciniec, 21 Jan Majsterek, 29 Wojciech Fadecki.
Trener: Rafał Smalec.