Startował po raz trzeci i się udało. Burmistrzem Czchowa został Krzysztof Szot z PiS, zagłosowało na niego 56,81 proc. mieszkańców.
– Ja byłem spokojny o to, że mieszkańcy wybiorą osobę, która według nich będzie jak najlepiej reprezentowała naszą gminę. Wiedziałem, że to jest takie pełne zaufanie. Ja już nieraz przegrałem, bo startowałem dwa razy i wiem co to jest gorycz porażki. Dla mnie zaskoczeniem było to, że przez półtorej godziny próbowałem wszystkim odpisać na informacje i sms-y, próbowałem odbierać telefony, ale było tego tak dużo, że nie byłem w stanie nadążyć.
Po zaprzysiężeniu przyjdzie czas na działanie – dodaje nowy burmistrz Czchowa.
– Dużym wyzwaniem będzie przekonać naszych mieszkańców, że mają wpływ na to, co się dzieje w naszej gminie, że mają możliwość decydowania o tym co w gminie chcemy zrobić. Bardzo chciałbym przekonać mieszkańców i pokazać, że jesteśmy na nich otwarci. Jeśli chodzi o inwestycje chciałbym pomóc społeczeństwu jeśli chodzi o budowę przeszkoli. Jest wiele próśb o inwestycje drogowe, chodniki, kanalizację, budownictwo.
Kontrkandydatem Szota był Jakub Kowalczyk, miał 43,19 proc. głosów.