Wyniki w wyborach samorządowych dają nam nadzieję, że Prawo i Sprawiedliwość nie upada, tylko będzie odbudowywać swój stan posiadania – powiedział Ryszard Pagacz w rozmowie Słowo za Słowo na antenie RDN Małopolska.
Prawo i Sprawiedliwość w wyborach do sejmiku województwa małopolskiego zdobyło niemal 44% głosów, co przełożyło się na 21 mandatów. Taki wynik pozwala im na kolejną kadencję samodzielnych rządów.
Zdaniem byłego wicewojewody małopolskiego i przyszłego radnego nowej kadencji sejmiku województwa małopolskiego Ryszarda Pagacza, ten wynik należy rozpatrywać w kategoriach sukcesu.
– Jest sukces, choćby w porównaniu do tego co badania sondażowe nam dawały, to maksymalnie miało być poniżej możliwości, czyli wydawało się na podstawie tych badań, że Prawo i Sprawiedliwość nie będzie w stanie tworzyć zarządu, nie utrzyma sejmiku. To by było bardzo trudne, ale stało się inaczej. Sam fakt, że właśnie tutaj w Małopolsce rządzić będzie Prawo i Sprawiedliwość, jako jeden z sześciu województw, daje nadzieję, że będziemy teraz odbudowywać swój stan posiadania.
W porównaniu do poprzednich wyborów samorządowych, teraz PiS ma 3 mandaty w sejmiku mniej, co jednak nie powinno wpłynąć na ich samodzielne rządzenie. Warto jednak zaznaczyć, że w okręgu tarnowskim Zjednoczona Prawica utrzymała wynik z 2018 roku i ponownie na 7 przypadających mandatów, zgarnęła aż 5.
– To utrzymanie stanu posiadania w naszym okręgu daje nam możliwość tworzenia zarządu. Okręg tarnowski wychodzi na prowadzenie. Mieszkańcy poparli kandydatów Prawa i Sprawiedliwości. Oceniając trochę politycznie, choć to wybory samorządowe, to trzeba przyznać, że wraca nadzieja. Po tych wyborach do polskiego parlamentu wielu ludzi, którzy ze mną rozmawiali, mówili że było im przykro i trochę byli zasmuceni takim obrotem sytuacji, że właściwie PiS będzie partią schodzącą do niebytu. Ale teraz mogę powtórzyć, jak to powiedział w wieczorze wyborczym prezes Jarosław Kaczyński, że 'informacje o naszej śmierci były nieco przedwczesne’
– dodaje Ryszard Pagacz.
Były wicewojewoda małopolski w wyborach do sejmiku startował z pierwszego miejsca na liście PiS w okręgu tarnowskim i uzyskał ponad 30,5 tysiąca głosów, co stanowiło jeden z wyższych wyników wyborczych w całym województwie małopolskim. Przez co pozostaje w gronie kandydatów do nominacji do zarządu województwa. Jak jednak przekazuje, nie została podjęta ostateczna decyzja, kto w tym gronie się znajdzie.
– Rozmowy cały czas trwają, tak że dzisiaj jeszcze trochę jest przedwcześnie mówić o tym, jak ostatecznie ukształtuje się zarząd. Pewnie oczekiwane jest ze strony wyborców, chociażby w kontekście tego wyniku, że Tarnów czy okręg tarnowski będzie miał swojego wicemarszałka. Jeżeli tak się stanie, to dla mnie najbardziej takim tematem, który mi 'leży’ ze względu na wcześniejsze doświadczenia samorządowe, to jest kultura, ale też i gospodarka. Zobaczymy jaki będzie podział kompetencji, ale liczymy na to, że na pewno usatysfakcjonujemy mieszkańców.
Ryszard Pagacz jednocześnie uważa, że w przyszłej kadencji radnych czeka sporo pracy na rzecz mieszkańców.
– Z całą pewnością trzeba realizować wszystkie te zadania, czy to w dziedzinie kultury, rozwoju, czy drogownictwa, które zostały zapoczątkowane, bo to służy mieszkańcom, służy wszystkim nam, bo przecież korzystamy z dróg czy dóbr kultury, na co idą potężne środki finansowe. Wydaje się, że sejmik województwa małopolskiego powinien uzupełniać ewentualne braki środków ze strony rządowej, bo jak słyszymy, tych środków będzie mniej, albo ich całkiem nie będzie, jak to się nam już wbiło w pamięć. Dlatego z tego powodu tutaj powinna iść równowaga, tak żeby usatysfakcjonować wójtów, burmistrzów, samorządowców i rozwijać powiaty czy gminy.
Ryszard Pagacz na antenie RDN Małopolska poparł kandydata na prezydenta Tarnowa Henryka Łabędzia. Jego zdaniem to najlepszy kandydat, który ma spore doświadczenie w zarządzaniu i potrafi osiągnąć sukces. Tego przykładem są m.in. Zakłady Mechaniczne, gdzie z podupadającej firmy Henrykowi Łabędziowi udało się zrobić przedsiębiorstwo ze stabilną sytuacją finansową, która jest liczącym się graczem na rynku wytwórczym i sprzedaży broni, nie tylko w Polsce, ale i na świecie.