Trzy obiekty sakralne będą remontowane w Nowym Sączu z publicznych pieniędzy. Fundusze na wykonanie prac zostały przyznane już w zeszłym roku w ramach Polskiego Ładu z puli przeznaczonej na remonty zabytków. W czwartek (4.04) zostały one formalnie przekazane przez samorząd na ręce przedstawicieli dwóch parafii i zakonu Niepokalanek. Co zostanie wyremontowane?
W przyszłym roku będzie mógł ruszyć remont Placu Kolegiackiego przy bazylice w Nowym Sączu. Parafia św. Małgorzaty dostała najwięcej bo ponad 3 miliony 400 tysięcy złotych na ten cel. Za te pieniądze wykonane będzie też zabezpieczenie fundamentów świątyni i konserwacja kamiennego muru przy ul. św. Ducha.
– Wszyscy widzimy, że plac jest już mocno sfatygowany, chociażby przez ostatni remont. Plac był remontowany w latach 80 zeszłego wieku, więc to już około 50 lat temu. Wtedy nie było tak wielu samochodów, a na dodatek był inny sposób remontu. To najwyższy czas aby ten plac wyremontować
– mówi kustosz sądeckiej bazyliki, ks. Jerzy Jurkiewicz.
Prace na placu będą się odbywać pod nadzorem archeologa i konserwatora zabytków. W tym roku ma być wykonany projekt, a w przyszłym prace w terenie.
Proboszcz parafii dodaje, że w ostatnim czasie spłynęły też dodatkowe fundusze w wysokości 150 tysięcy złotych, ale z Urzędu Marszałkowskiego. Dzięki temu do końca października uda się odnowić filary przy ołtarzu głównym.
Zgromadzenie Sióstr Niepokalanego Poczęcia NMP w Nowym Sączu otrzymało z kolei 906 tysięcy złotych Z Polskiego Ładu na wymianę drzwi i okien w budynku klasztoru. – Budynek ma już 125 lat – mówi siostra Maria Margarita.
– Bardzo jesteśmy wdzięczne tej Opatrzności Bożej i życzliwości ludzkiej, bo będzie można wymienić okna, co też spowoduje nieco ocieplenie budynku, początek takich prac. Ufamy, że z czasem będą także kolejne dotacje, które umożliwią pełną termomodernizacje.
Remonty zamierz kontynuować też parafia ewangelicko-augsburska w Nowym Sączu. W zeszłym roku w kościele przy ul. Pijarskiej prowadzone były już remonty wnętrza.
Blisko 300 tysięcy złotych pozwoli teraz na prace konserwatorskie i restauratorskie przy kopule.
– Kopuła zostaje na zewnątrz taka jaka jest. Wszystko dzieje się w środku kościoła. Tam jest dość dużo takich zabiegów renowacyjnych, przede wszystkim przy strukturze murów, wystroju wnętrz, pięknej sztukaterii. Już można zobaczyć pierwsze efekty, bo w zeszłym roku została przywrócona pierwotna kolorystyka. Po raz pierwszy z taką okazałością będzie można przystąpić do tych prac
– mówi proboszcz ks. Dariusz Chwastek.
Prace ruszą i najprawdopodobniej także zakończą się w tym roku.