Na Sądecczyźnie wciąż żywa jest tradycja wielkanocna związana ze świeceniem pól i zanoszeniem na nie krzyży. W ten sposób rolnicy proszą o łaski i o urodzaj w nadchodzącym roku.
Na leszczynowej gałązce przywiązane są kolorowe trawy, kwiaty, gałązki bukszpanu, wstążki i inne elementy święconej tydzień wcześniej palmy. Przygotowany w Wielką Sobotę krzyż, dopiero w drugi dzień świąt zanosi się na pola.
– W zagony czy naroża pól wtykane są albo gałązki wyjęte z palmy czasami z kwiatkami bibułkowymi i wstążeczkami, albo krzyżyki zrobione z wyjętych z palmy gałązek. To symbolika zielonej gałęzi dodatkowo poświęconej, czyli coś co w symboliczny sposób ma przenosić te siły witalne, ale też chronić zasiewy przed klęskami żywiołowymi, generalnie ma przynieść dobrobyt, obfitość plonów. Ten zwyczaj do dziś jest dalej żywy.
Pola też są święcone wodą, która została została poświęcona w te święta. Krzyżyki często umieszczane są też na domach, spichlerzach, stajniach czy innych zabudowaniach gospodarczych. Mają one chronić domowników, zwierzęta czy zbiory.
O tej tradycji przypomniała też Diecezjalna Komisja Liturgiczna i Liturgiczne Koło WSD w Tarnowie w opublikowanym w 2020 roku Rytuale Rodzinnym na Wielkanoc.
– Te czynności są wyrazem prostego i pobożnego przywoływania Bożej opieki i ochrony przed demonicznymi siłami zła oraz kataklizmami natury, a także powierzeniem Bogu własnej pracy, którą trzeba będzie wykonać na roli przez kolejne miesiące
– czytamy.
Zwyczaj najprawdopodobniej ma swoje początki w VIII wieku. Benedyktyni z Monte Cassino wodę ze źródła chrzcielnego używali nie tylko do chrztu.
– W Niedzielę Wielkanocną rano przechodzili w procesji przez klasztor, kropili cele mieszkalne i miejsca służące do wspólnych spotkań i posiłków. Wszystkiemu towarzyszyła oczywiście modlitwa. Następnego zaś dnia, w Poniedziałek Wielkanocny, udawali się w podobnej procesji do miejsc, w których wykonywali swoją pracę. Było to zatem zaproszenie Jezusa Zmartwychwstałego do codziennego życia oraz wezwanie do tego, aby wszędzie dawać świadectwo życia chrześcijańskiego
– czytamy w Rytuale Rodzinnym.