Rynek miasta, który od ubiegłego roku jest rewitalizowany nabrał już finalnego wyglądu, a w ostatnim czasie przeprowadzono już testy jego nowego oświetlenia i fontanny, które wypadły pozytywnie. To zwiastuje zbliżający się koniec prac.
Jak zapewniał burmistrz Wojnicza Tadeusz Bąk podczas rozmowy Słowo za Słowo, ekipa budowlana prowadzi już ostatnie szlify i zniknie z placu budowy do 22 marca.
– Ta nasza perełka, na którą tyle czasu czekaliśmy już praktycznie jest gotowy. Dużo swojego zdrowia poświęciłem na tę inwestycję, bo bardzo mi zależało żeby został zrewitalizowany. W tym momencie firma już sprząta po sobie i powoli się wyprowadza z rynku. Próbę oświetlenia zrobiliśmy wieczorem i przepięknie prezentuje się rynek oświetlony nocą. Podobnie fontanna, której próbę też zrobiliśmy. Kiedy zostanie to już uruchomione na stałe to będziemy mogli cieszyć się pięknym i wspaniałym rynkiem.
Tuż po tym dopełnione zostaną ostatnie formalności, czyli odbiór całej inwestycji. Wtedy będzie już można swobodnie przemieszczać się po Rynku, ale jego oficjalne otwarcie nastąpi w późniejszym terminie, podczas festynu, który ma zostać zorganizowany z tej okazji.
Prace pierwotnie miały się zakończyć jeszcze w październiku ubiegłego roku, ale ulewne deszcze, niespodziewane wykopaliska, czy intensywne opady śniegu sprawiły, że całość się znacznie opóźniła.
Wszystko wskazuje na to, że dalszego wydłużania terminu zakończenia nie będzie, bo wszystko jest już praktycznie gotowe.
Tadeusz Bąk podkreślał także, że mieszkańcy w końcu doczekali się swojego własnego miejsca spotkań i wypoczynku.
– Z kim bym się nie spotkał na ulicy, to mówi mi, że w końcu mieszkańcy doczekali się fajnego i pięknego rynku. Będzie to na pewno miejsce do odpoczynku. Dosadziliśmy tam 39 drzew, które pewnie dopiero za rok lub dwa dadzą swój pełny efekt. Jest też 48 ławek, piękne starodawne lampy, które fajnie oświetlą rynek. Naprawdę będziemy się z niego cieszyć i zostanie to na wiele pokoleń. Zależało nam na tym, żeby Wojnicz miał takie swoje miejsce.
Poza fontanną, będzie na nim wiele ławek, klombów z kwiatami, posadzone zostaną nowe drzewa. Po remoncie pozostaną na nim 23 miejsca parkingowe, czyli mniej niż przed rewitalizacją.
Koszt rewitalizacji wyniósł około siedem milionów złotych.