Skala problemów finansowych Tarnowa wymaga wprowadzenia konsekwentnej polityki oddłużeniowej – powiedział kandydat PiS na prezydenta tego miasta Henryk Łabędź.
Prezes Zakładów Mechanicznych w programie Słowo za Słowo pytany o ocenę kondycji finansowej Tarnowa stwierdził, że zarządzanie miastem wymaga odpowiedzialnych decyzji. Odniósł się tym samym do wpisu prezydenta Romana Ciepieli na portalu społecznościowym, który zarzucił mu, że nie zna realiów budżetowych Tarnowa.
– 540 milionów w stosunku do 800 mln złotych budżetu miasta to olbrzymia ilość, która ogranicza pole manewru przyszłemu kandydatowi, bo są oczywiście różne programy (dotacje), ale trzeba mieć wkład własny. Przez to, że nie mamy własnych środków będziemy się dalej zadłużać, więc ja mówię jasno jako przedsiębiorca, że najpierw trzeba politykę oddłużeniową wprowadzić, żeby miasto nie dusiło się swoim zadłużeniem. Pan prezydent tłumaczy, że te pieniądze trafiły do ludzi. Ja mu powiedziałem, że to jest nieodpowiedzialne, bo gdybym ja jako prezes firmy chciał zakupić najnowocześniejsze maszyny na świecie, ale nie miałbym możliwości spłacenia kredytów to zakład zostałby zlicytowany, więc tego typu odpowiedzialność powinna być.
Henryk Łabędź od 8 lat jest prezesem Zakładów Mechanicznych w Tarnowie, zatrudniających ponad 800 pracowników. Tuż po tym jak rząd rozpoczął zmiany w spółkach Skarbu Państwa – także w Tarnowie (bo w lutym odwołano prezesa Azotów) – Henryk Łabędź powiedział na antenie RDN 'Jeżeli mnie odwołają, to odejdę z podniesioną głową’.
W porannej rozmowie potwierdził, że spodziewa się decyzji o odwołaniu, ale – jak podkreślił – zakład zostawia w dobrej kondycji finansowej.
– Mogę się pochwalić sukcesami naszej załogi. W styczniu podpisaliśmy kontrakt z Ukrainą, w tej chwili z krajem afrykańskim, na nowy produkt – karabin MWS-25. Zakłady zostawiam w świetnej kondycji finansowej. Mogę powiedzieć tak, że kiedy zostałem mianowany w lipcu 2016 roku, to dwa tygodnie przed wypłatą w kasie przedsiębiorstwa nie było pieniędzy i zakład był zadłużony. Natomiast teraz płynność finansowa jest na bardzo dobrym poziomie.
Henryk Łabędź uważa, że Tarnów może stać się miastem przemysłowym, ale musi wykorzystać aktualne trendy w gospodarce. 'P’ jak Przemysł jest jednym z filarów programowych jego 'Planu 4P’ (Przemysł, Przedsiębiorczość, Pokolenia, Połączenia)
Pierwsza z propozycji programowych to 'Stacja Przyszłość’, którą kandydat na prezydenta Tarnowa chce stworzyć w budynku dworca PKP w Mościach. Mają być tam promowane rozwiązania przemysłu 4.0 i 5.0 takie jak m.in. automatyzacja, robotyzacja, sztuczna inteligencja, internet rzeczy, big data, druk 3D, blockchain, a przedsiębiorcy będą mogli liczyć na wsparcie we wdrażaniu takich rozwiązań w swoich firmach.