Niemal trzydziestu strażaków przez ponad cztery godziny walczyło z pożarem stodoły oraz sąsiedniego budynku stajni w Mędrzechowie.
Jak informuje oficer prasowy dąbrowskiej straży pożarnej mł. bryg. Daniel Misiaszek, ogień pojawił się tuż przed godziną 4.00 nad ranem. Istniała obawa, że pożar przemieści się na sąsiadujące budynki.
– Działania polegały na ugaszeniu tej stodoły. Był to dość duży budynek o wymiarach blisko 20 m na 10 m. W wyniku tego pożaru spaliła się również konstrukcja dachowa sąsiedniego budynku stajni. Zagrożona również była drewniana szkopa znajdująca się w pobliżu. Na szczęście ten budynek został obroniony i nie uległ spaleniu.
Na szczęście nikt nie został poszkodowany. Działania strażaków trwały niemal do godziny 8.00. W akcji gaśniczej brał udział zastęp PSP z Dąbrowy Tarnowskiej, a sześć jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych. Ponadto do działań użyto traktora z ładowaczem, by pomóc w przewalaniu spalonej słomy i siana.
Na razie nie są znane okoliczności pojawienia się ognia. Będzie je ustalać policja.