Nie pożar budynku, a spalane gałęzie – mieszkańcy alarmowali o gęstym dymie na jednym z ogródków działkowych w Tarnowie

2 1

fot. Straż Miejska w Tarnowie

Tarnowska Straż Miejska znów interweniowała na tarnowskich ogródkach działkowych. Po telefonie od sąsiada, że na jednej z posesji widać gęste kłęby dymu, było podejrzenie pożaru. Jak się okazało, właściciel działki palił gałęzie i inne odpady zielone.

– Osoba tłumaczyła się tym, że liczyła na to, że pogoda jest brzydka, więc nikt nie będzie na tych ogródkach działkowych i sobie te odpady spali. Miał świadomość, że tego robić nie wolno, jednak pomimo wszystko to zrobił.

– mówiła Aldona Świątek, kierownik referatu porządkowego Straży Miejskiej w Tarnowie.

Mężczyzna został ukarany mandatem.

Za palenie zielonych odpadów, czyli m. in. liści, gałęzi, skoszonej trawy, łodyg, kwiatów czy chwastów, można zapłacić mandat nawet do 500 zł.

Exit mobile version