Wyprowadzenie Tarnowa ze spirali zadłużenia, otwartość na przedsiębiorców, aktywna gospodarka mieszkaniowa czy poprawienie konkurencyjności miasta na zewnątrz – to główne postulaty komitetu Tak dla Tarnowa, kandydującego w wyborach samorządowych do rady miejskiej.
Jak mówi kandydat na prezydenta z ramienia komitetu Krzysztof Rodak, najważniejszym zadaniem, jakie przed sobą postawili kandydaci jego komitetu, jest wyciągnięcie Tarnowa z zapaści finansowej, która jego zdaniem, powoduje dużą degradację miasta.
– Wiemy, że miasto jest w trudnej sytuacji finansowej i trzeba podjąć trudne wyzwania, dlatego nie obiecujemy gruszek na wierzbie. Zdefiniowaliśmy takie aktywności i projekty rozwojowe, które są możliwe do zrealizowania. Oczywiście, będziemy aktywni w pozyskiwaniu środków finansowych, ale przede wszystkim musimy ustabilizować finanse miasta, bo to nas ogranicza. Tarnów jest zadłużony na ponad 500 milionów złotych i to zadłużenie rośnie. W bieżącym roku pożyczamy pieniądze na obsługę wcześniej zaciągniętych długów. Jesteśmy w spirali zadłużenia i to musi się skończyć. Zrobimy to, że przerwiemy tę spiralę.
Kolejnym pomysłem na rozwój Tarnowa jest stworzenie odpowiednich warunków dla młodych ludzi i przedsiębiorców, by mieli tutaj perspektywy i chcieli się tutaj osiedlać, równocześnie zwiększając potencjał gospodarczy.
– Są takie trzy osie, które dla nas są najważniejsze. Pierwsza to otwartość na przedsiębiorców i nowoczesne technologie budujące dobrze płatne miejsca pracy ze ścieżką kariery zawodowej. To jest priorytet. Druga oś to aktywna gospodarka mieszkaniowa. My musimy być aktywni jako samorząd w dostępności mieszkań na każdą kieszeń. W Tarnowie mamy strategię mieszkaniową, ale kompletnie nierealizowaną. Trzecim elementem jest doprowadzenie do tego, byśmy byli miastem konkurencyjnym. Jak osiągnąć konkurencyjność? Musimy mieć konkurencyjną gospodarkę komunalną z nowoczesnymi technologiami i dostosowaną do wyzwań, a także optymalnie zarządzaną
– przekazuje Krzysztof Rodak.
Komitet za swój największy atut uznaje bycie środowiskiem ponadpartyjnym, zdolnym do współpracy z każdą opcją, która po wyborach samorządowych znajdzie się na nową kadencję w tarnowskiej radzie miejskiej. Jednocześnie Krzysztof Rodak otwarcie mówi o ambitnych celach wyborczych.
– Sukcesem będą wygrane wybory prezydenckie i 10 mandatów w radzie. Dlaczego nie? Ja uważam, że te mandaty przełożą się na dobry Tarnów i będą dobrem dla tarnowian, co jest najważniejsze, bo ci ludzie mają służyć mieszkańcom miasta. Mamy taki sposób myślenia, że liczy się Tarnów a nie układy partyjne.
Przedstawiciele komitetu Tak dla Tarnowa przekazują, że są otwarci na kontakt z mieszkańcami i ich pomysły i zapraszają na spotkania do 'Biura Pozytywnej Energii’ przy ul. Rybnej.
Wybory samorządowe będą miały miejsce 7 kwietnia. Wówczas mieszkańcy dokonają wyborów nowych radnych, a także prezydenta w Tarnowie. Z dotychczasowych informacji, oprócz Krzysztofa Rodaka o prezydencki fotel powalczy Jakub Kwaśny (Nasze Miasto Tarnów, popierany przez tzw. Koalicję 15 października), Henryk Łabędź (Prawo i Sprawiedliwość) czy Rafał Kozioł (KWW Pompejanka).