Wilk jest coraz częściej widziany w regionie gorlickim. Początkowo spacerował po Uściu Gorlickim, później w rejonie Śnietnicy i Czarnej, a ostatnio nagrano go na terenie miejscowości Brunary.
– Zwierzę jest najprawdopodobniej w zaawansowanym wieku – ocenia nadleśniczy nadleśnictwa Łosie, Bartłomiej Sołtys. Do tej pory nie był agresywny, ale jego zachowanie jest nietypowe.
– Dosyć śmiało zbliża się do zabudowań i drogi powiatowej, która przebiega przez te miejscowości. Mieszkańcom się wydaje, że nie ma w sobie instynktu lęku, natomiast materiały filmowe, które pojawiają się w sieci pokazują, że w mimo wszystko w momencie, gdy dochodzi do próby nagrania tego osobnika, to on jednak się oddala.
To może uspokajać, bo oznacza to, że wilk wciąż obawia się obecności człowieka. Bardzo rzadko zdarza się, aby takie zwierzę zaatakowało ludzi.
Jeśli wilk nie zacznie się sam oddalać, gdy zauważy nas na swojej drodze warto rozłożyć ręce tak, aby zwierze zobaczyło jak dużym zagrożeniem dla niego jesteśmy. Prawdopodobnie poczuje też zapach człowieka, który powinien go odstraszyć.
W razie niebezpiecznej sytuacji nie wyciągajmy też telefonu, aby zrobić zdjęcie czy nagranie, ale powoli oddalmy się i znajdźmy dla siebie bezpieczne miejsce – radzą leśnicy.