Lekarze z Krakowa walczą o życie czternastolatka, który uległ wypadkowi na stoku narciarskim w Krynicy-Zdroju. Chłopiec w ciężkim stanie trafił do Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie-Prokocimiu po tym, jak zjeżdżając trasą narciarską, wjechał w stalową linę. Zamocowany był na niej ratrak, który pracował na zamkniętej trasie.
– Chłopiec cały czas pozostaje w stanie śpiączki, ma rozległe obrażenia – powiedziała Informacyjnej Agencji Radiowej rzeczniczka szpitala w Krakowie-Prokocimiu Katarzyna Pokorna-Hryniszyn.
– Chłopiec przebywa na oddziale intensywnej terapii. Niestety jego stan jest bardzo poważny, wręcz krytyczny. Lekarze robią wszystko, co w ich mocy, by uratować dziecko
– dodała.
Śledztwo w sprawie wypadku prowadzi policja. Ustalane są dokładne okoliczności zdarzenia, między innymi to, pod czyją opieką znajdował się czternastolatek oraz czy trasa na Jaworzynie Krynickiej została prawidłowo zamknięta i oznaczona.
Źródło: Informacyjna Agencja Radiowa.
Fatalny wypadek na stoku w Krynicy-Zdroju. Młody narciarz ciężko ranny