Mieszkańcy powiatu dąbrowskiego zostali bez apteki całodobowej. To przez nowelizację ustawy, która wprowadziła zmiany dotyczące dyżurów aptek w nocy i dni świąteczne. Zmiana wpłynęła głównie na mniejsze powiaty, w efekcie czego w powiecie dąbrowskim nie ma obecnie żadnej apteki, która byłaby czynna całą dobę.
Dotychczas to starostwo ustalało harmonogram dyżurów aptek, tak aby przynajmniej jedna była cały czas otwarta, a właściciele aptek musieli się do tego dostosować. Teraz sprawa wygląda inaczej, bo dyżury w nocy i dni świąteczne są finansowane z Narodowego Funduszu Zdrowia i więcej do powiedzenia mają właściciele aptek.
Ta zmiana nie spodobała się mieszkańcom powiatu dąbrowskiego, z którymi rozmawiał reporter RDN Małopolska, bo teraz, aby kupić leki w środku nocy muszą jechać do Tarnowa, gdzie jest najbliższa apteka całodobowa.
– To źle, bo jak przyjdzie nagła potrzeba, to nie będzie gdzie dostać leków. Nie każdy w domu ma apteczkę, a co będzie ze starszymi ludźmi? – Dla mnie to niedobre, bo często kupuje leki w nocy, ponieważ mam małe dzieci i warto żeby jedna apteka była czynna w nocy. – Jestem zaskoczona tym, bo byliśmy przyzwyczajeni, że zawsze jedna była czynna. Jestem mamą czwórki dzieci i czasem były takie sytuacje, że trzeba było w środku nocy jechać po leki. – To bardzo źle, bo jak ktoś wyjedzie ze szpitala po 22 albo 23 to co wtedy? Będzie musiał czekać do następnego dnia. – Przynajmniej jedna apteka na terenie powiatu powinna być czynna całą dobę, bo ja sama jestem spoza Dąbrowy i podróż teraz do Tarnowa to godzina drogi. – Często korzystam z usług aptek i jestem przeciwny odbieraniu mi możliwości zakupu leków o każdej porze dnia i nocy. Nie wyobrażam sobie, żeby aptek nie było stać na utrzymywanie całodobowej pracy patrząc po tym ile mają klientów.
Obecnie w Dąbrowie Tarnowskiej są dwie apteki, które mają wydłużone godziny pracy, jedna przy ul. Szpitalnej, która pracuje od poniedziałku do soboty w godzinach 7-21 i w niedziele oraz święta w godz. 8-21. Druga, również przy ul. Szpitalnej, jest czynna od poniedziałku do soboty w godzinach 7-22 w niedziele w godzinach 10-19.
Natomiast najbliższe całodobowe apteki są teraz w Tarnowie przy ulicach Dworcowej i Lwowskiej. To dla mieszkańców dalszych części powiatów w nagłej sytuacji oznacza godzinę drogi w jedną stronę.
Starosta dąbrowski Lesław Wieczorek tłumaczył na antenie Radia RDN Małopolska, że podobny problem występuje w całej Polsce, a sama zmiana ustawy wynikła z protestów właścicieli aptek.
– To jest problem ogólnokrajowy. Zmieniło się prawo farmaceutyczne, nowelizacja ustawy zniosła obowiązek wyznaczania aptek do pełnienia dyżurów całodobowych. Wcześniej kiedy jako rada powiatu mieliśmy obowiązek wyznaczenia godzin dyżurów aptek, to pojawiały się protesty właścicieli aptek. Mówili, że nie mają jak pełnić tych dyżurów z powodu braku personelu i przez kwestie ekonomiczne, bo w nocy zapotrzebowanie na leki jest ograniczone. Ten problem pojawił się w całym kraju i tu chyba jest wciąż rola dla ustawodawcy, żeby w tym zakresie coś zmienić.
Nowelizacja ustawy zniosła obowiązek wyznaczania aptek całodobowych, ale określa, że apteki ogólnodostępne w dni wolne od pracy będą mogły zostać zmuszone do pracy przez kolejne cztery godziny w przedziale między 10 a 18, oraz przez przynajmniej dwie godziny z rzędu między 19 a 23.
Na ten moment wszystkie apteki w Dąbrowie Tarnowskiej odmówiły pełnienia takich dyżurów, a tylko dwie wstępnie zadeklarowały, że mogą go pełnić przez kilka godzin w miesiącu.
Jednak ustawa nakłada też na powiat obowiązek analizy potrzeb mieszkańców i weryfikacji czy aktualne godziny aptek są odpowiednie. Zarząd powiatu taką analizę przeprowadza i jeśli wskaże ona, że potrzeby są większe niż dostępność aptek, to będzie mógł wyznaczyć placówkę do pełnienia dyżurów w powyżej opisanym wymiarze godzinowym.
Powiat będzie miał także wówczas możliwość nakazać aptece działać w innych godzinach np. od godz. 23 do godz. 24. Jeśli jakaś apteka zostanie wówczas wyznaczona, to będzie otrzymywać 148 zł za godzinę dyżuru.
Na razie starostwo oczekuje na dane z Izby Przyjęć dąbrowskiego szpitala i rozkład godzin wszystkich aptek, które mają je dostarczyć do końca stycznia. Na podstawie tych danych zarząd powiatu w lutym podejmie decyzję czy jest potrzeba wyznaczenia aptek dyżurujących.
Niezależnie od tego starosta Lesław Wieczorek zachęca, aby każdy sporządził apteczkę domową, w której znajdą się najpotrzebniejsze leki.
– Na pewno ważne w całej tej sytuacji jest to, co dzieje się na izbie przyjęć. Rozmawiamy o tym z dyrekcją szpitala, żeby podawali pacjentom te podstawowe leki jeśli będzie taka potrzeba. Nie ma wyboru, trzeba też pomyśleć o swoich domowych apteczkach i być zabezpieczonym w ogólnodostępne leki np. przeciwbólowe, czy przeciwzapalne.
Wstępna analiza starostwa wskazuje, że na izbie przyjęć i opiece całodobowej dąbrowskiego szpitala od poniedziałku do soboty pomiędzy 22:00 a 7:00 pojawia się średnio od 8 do 9 osób na jedną noc. W przypadku niedzieli i świąt jest to od 9 do 10 osób.