Tegoroczni maturzyści zatańczyli poloneza na płycie nowosądeckiego rynku, a towarzyszyły im miejskie władze. Teraz przyszedł czas na ostatnie szlify przed pierwszym tak ważnym egzamiem w życiu.
O zbliżającej się nauce na ostatnie prostej można na chwilę zapomnieć, na przykład w tańcu. Czy tradycyjny polonez budzi jakieś trudności? Z tym było różnie.
– Nie, z tańcem i wyczuciem rytmu to akurat nie mam żadnego problemu
– powiedziała młoda dziewczyna.
– Przygotowywaliśmy się z całą klasą przez dwa miesiące
– dodała koleżanka z innej klasy.
– Czuję się w ogóle nieprzygotowany. Ostatni raz to tańczyłem chyba w drugiej klasie podstawówki
– przyznał szczerze jeden z chłopaków.
Co najważniejsze wszystkim dopisywały nastroje, również jeśli chodzi o najbliższy czas przed egzaminem dojrzałości.
-Na razie o maturze się nie myśli, ale trochę stresik jest
– dzieli się jedna z uczennic.
– Matura za 100 dni, więc trzeba zacząć przygotowania
– dodaje jej koleżanka.
– Może się wydawać, że to jest trudna rzecz, ale to da się zrobić. Trzeba po prostu uwierzyć w siebie. Jak się uda, to ja od ferii zacznę się uczyć. Pozdrawiam wszystkich maturzystów
– stwierdził pewny siebie chłopak.
– Tak, jestem przygotowany. Korepetycje, te sprawy. Szkoła też elegankco przygotowuje
– mówi uczeń z 'budowlanki’.
– Nadzieja jest
– rzuca krótko jego koleżanka.
Nadzieja jest w tej kwestii na pewno bardzo ważna. Mówił też o niej włodarz Nowego Sącza, prezydent Ludomir Handzel.
– Mam nadzieję, że po studiach, które szybko mijają, po tym wspaniałym okresie w życiu młodego człowieka, duża część z nich wróci do Nowego Sącza i naszego regionu i będzie chciało tu pracować. Mam też nadzieję, że wszyscy zdadzą na 100% swoje egzaminy i będą mogli dowolnieć wybrać kierunek studiów na konkretnej akademii i uczelni. To naprawdę czas, kiedy trzeba już konkretnie zabrać się do nauki.
My również życzymy tegorocznym maturzystom wytrwałości na ostatniej prostej i jak najlepszych wyników wiosną.