Ludwik Solski, legenda polskiego teatru i patron tarnowskiej sceny obchodzi 169. rocznicę urodzin. Jednym z wydarzeń 70. jubileuszowego sezonu teatralnego tarnowskiego teatru będzie świętowanie jego urodzin wspólne z widzami. Wieczór pełen atrakcji zaplanowano na niedzielę, 21 stycznia.
Jak zapowiada Kierownik Biura Promocji i Organizacji Widowni Karolina Jamrozowicz, rocznicę urodzin Ludwika Solskiego teatr postanowił świętować na wesoło.
Odtwarzacz plików dźwiękowych– Świętowanie urodzin Solskiego rozpoczniemy od poczęstunku niespodziankowego dla naszych widzów. Tym spektaklem jaki wybraliśmy na świętowanie urodzin jest nasza komedia bardzo lubiana przez widzów 'Mayday’ w reżyserii naszego dyrektora artystycznego Tadeusza Łomnickiego. Po spektaklu oczywiście nie zabraknie urodzinowego tortu, a dla wszystkich, którzy będą chcieli uwiecznić to nasze wspólne świętowanie będą także okazje do zrobienia sobie pamiątkowych zdjęć na przykład z aktorami po sztuce. Będzie też przygotowana dla państwa specjalnie na tę okazję fotobudka.
Ludwik Solski urodził się 20 stycznia 1855 roku w Gdowie, jego urodziny w tarnowskim teatrze odbędą się w niedzielę 21 stycznia. O 17:00 zaplanowano poczęstunek w foyer. O 18:00 na Dużej Scenie spektakl 'Mayday’,a od 20:00 do 21:00 będzie tort i urodzinowe zdjęcie aktorów z widzami.
Bilety online dostępne na stronie teatru: KLIKNIJ TUTAJ
Rezerwacji biletów można dokonać w Biurze Promocji i Organizacji Widowni: 14 688 32 87, 784 976 025 lub 668 323 998. Kasa biletowa czynna od wtorku do piątku, od 9:00 do 17:00.
Ludwik Solski był jednym z najwybitniejszych polskich artystów teatru drugiej połowy XIX i pierwszej XX wieku. Dyrektorował wielu polskim teatrom, grał niemal na wszystkich scenach w kraju. Naprawdę nazywał się Ludwik Napoleon Sosnowski, na scenie posługiwał się głównie nazwiskiem żony – Ireny Solskiej. Urodził się 20 stycznia 1855 roku w Gdowie niedaleko Krakowa. Uczęszczał do gimnazjum w Tarnowie. Przeniósł się do Krakowa i w 1875 roku zaczął statystować w teatrze. Swoje najsławniejsze role historyczne grał w utworach Rostworowskiego (tytułowe kreacje w Judaszu i Kaliguli) i Nowaczyńskiego (w Carze Samozwańcu i Wielkim Fryderyku). Ostatni raz można go było zobaczyć na scenie w czerwcu 1954 roku – podczas swojego jubileuszu w warszawskim Teatrze Polskim grał rolę Dyndalskiego w Zemście Fredry. Zmarł miesiąc przed setnymi urodzinami, 19 grudnia 1954 roku. Pochowany został w Krakowie w grobach zasłużonych na Skałce obok Stanisława Wyspiańskiego.