W Dębicy rodzice z trójką dzieci trafili do szpitala z objawami zatrucia tlenkiem węgla.
Jak informuje rzecznik Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego PSP bryg. Marcin Betleja źródłem tlenku węgla był piecyk gazowy w łazience.
– Do zdarzenia doszło dziś w nocy. Około godziny 2 w Dębicy przy ulicy Sikorskiego. Przebywający w mieszkaniu domownicy wezwali pomoc skarżąc się między innymi na nudności i zawroty głowy. Do szpitala została zabrana cała rodzina, dwie osoby dorosłe i troje dzieci. Poszkodowani byli przytomni. Źródłem toksycznego czadu był najprawdopodobniej piecyk gazowy służący do podgrzewania wody zainstalowany w łazience.
Bryg. Marcin Batleja zaapelował o instalowanie w mieszkaniach czujników czadu. To małe urządzenie wykrywające tlenek węgla może uratować życie. Ważne jest także sprawdzanie instalacji.
– W tym sezonie grzewczym podkarpaccy strażacy wyjeżdżali już do 55 interwencji związanych z obecnością tlenku węgla w mieszkaniach i domach, 46 osób trafiło do szpitali z objawami zatrucia tym gazem. Jedynym urządzeniem mogącym wykryć czad jest czujka tlenku węgla. Niedrogie urządzenie zainstalowane może uratować nam życie. Pamiętajmy o sprawdzaniu urządzeń służących do podgrzewania wody, ogrzewania domów i mieszkań. Sprawdźmy, czy przewody wentylacyjne, dymowe, spalinowe są drożne, rozszczelnijmy drzwi i okna.
Najczęstszymi objawami zatrucia tlenkiem węgla są nudności i bóle głowy.