Czy styczeń to dobry czas na postanowienia i zmiany?

postanowienia

Nowy rok to nowy początek, ale czy zawsze? Na pewno jest to okres, w którym najczęściej myśli się o postanowieniach czy zmianach. Co o tym myślą mieszkańcy regionu, a także jakie rady mają dla nas specjaliści?

Ci, który nie zrobili postanowień przed Sylwestrem, często zastanawiają się nad nimi w pierwszych dniach stycznia. Sądeczanie są podzieleni w temacie stawiania sobie wyzwań na cały rok.

– Niekoniecznie, bo i tak nigdy nie wypala. Nie mam na razie żadnych postanowień noworocznych… albo jedno. Może trochę schudnąć. Dla mnie to jest dobre, żeby spróbować, chociaż zacząć

– mówią sądeczanki.

– Chce żeby ten rok był po prostu lepszy niż poprzedni, bo tamten był paskudny. Nie robię postanowień a la odchudzanie, cuda wianki, ale cieszę się, gdy dzień przyniesie coś dobrego

– dodaje mieszkanka Nowego Sącza.

Takie podejście chwali wiele osób zajmujących się rozwojem. Bo najważniejsze to nie nakładać na siebie zbyt dużej presji. – Postanowień nie musimy wprowadzać też tylko w okresie noworocznym – mówi sądecka psychoterapeuta, Anna Kacprzycka-Gaworucha.

Rozwój jest naturalną potrzebą człowieka, ale też bardzo indywidualną.

– To, czy będzie odbywało się to 1 stycznia czy 20 października, tak naprawdę jest kwestią indywidualną. Niektórzy bardzo lubią takie ramy czasowe, ale nie wszyscy się z nimi dobrze czują. Często jest też tak, że ludzie nie podejmują zmian od 1 stycznia, tylko potrzebują tych zmian w innym momencie.

Ważne jest też źródło naszej motywacji. Jeśli zamierzamy coś zmieniać to najlepiej robić do dla siebie, a nie kogoś. Warto też zmienić perspektywę. Zamiast mówić o zmianach, postanowieniach i czymś co muszę zrobić, przestawić myślenie na to, że każdego dnia dokonuje wyboru.

Jakie rady ma trener personalny? O tym piszemy tutaj.

Chcesz zacząć żyć aktywnie po nowym roku? Zacznij od spacerów! [WIDEO]

Exit mobile version