Krynica-Zdrój znów żyła hokejem na lodzie. Najlepsze polskie drużyny przyjechały do uzdrowiska, by walczyć o Puchar Polski. Zdobył go po raz 10. GKS Tychy.
W finale podopieczni fińskiego trenera Pekki Tirkkonena pokonali po dogrywce JKH GKS Jastrzębie 3:2. Emocjonujący mecz oglądał komplet widzów w krynickiej hali lodowej.
Pierwsza tercja zakończyła się bezbramkowo, ale w drugiej po zaledwie 36 sekundach tyszanie cieszyli się z prowadzenia. Fin Olli Kaskinen uderzył na bramkę. Maciej Miarka nie widział krążka, bo zasłaniał mu Filip Komorski, który miał duży udział przy tym trafieniu. Na 2:0 gola strzelił Bartłomiej Jeziorski. Tyszanie zdobyli bramkę grając w przewadze.
W trzeciej tercji drużyna spod czeskiej granicy błyskawicznie doprowadziła do wyrównania. W ciągu 24 sekund zdobyła dwie bramki! Najpierw kibiców JKH uradował Jakub Arrak, a później reprezentant Polski Dominik Paś. Po 60. minutach było 2:2. W dogrywce w 62. minucie złotego gola strzelił Filip Komorski. Dla tyszan to dziesiąty Puchar Polski w historii. Nikt nie zdobył więcej razy prestiżowego trofeum. Zespół jeszcze nigdy nie przegrał w finale PP.
W tyskim zespole zagrali kryniczanie Radosław Galant i Bartłomiej Pociecha. Natomiast w GKS-ie Jastrzębie inny zawodnik pochodzący z uzdrowiska. Szymon Kiełbicki.
Dodajmy, że w pierwszym półfinale JKH pokonał GKS Katowice 2:1 w karnych. W przegranym zespole też grali zawodnicy pochodzący z uzdrowiska Grzegorz Pasiut i Maciej Kruczek. Dodajmy, że tyszanie po bardzo dramatycznym i pełnym zwrotów spotkaniu wygrali w półfinale z Re-Plast Unią Oświęcim 6:3, chociaż po pierwszej tercji przegrywali 0:2.
GKS TYCHY – JKH GKS JASTRZĘBIE 3:2 w dogrywce (0:0, 2:0, 0:2, d. 1:0)
Kaskinen 21, Jeziorski 36, Komorski 62 – Arrak 45, Paś 46
Źródło i zdjęcia: Polski Związek Hokeja na Lodzie.
Puchar Polski w Krynicy-Zdroju. Jest pierwszy finalista! [ZDJĘCIA]