Firmy, które wykonywały prace na stadionie w Nowym Sączu jako podwykonawcy dostały pieniądze od inwestora, czyli miejskiej spółki NIK. Chodzi o kwotę 1,4 miliona złotych brutto. To zobowiązania, których nie uregulował były już generalny wykonawca budowy stadionu.
Jak informuje spółka NIK, jest to pierwszy etap rozliczeń z podwykonawcami, którzy zostali prawidłowo zgłoszeni przez byłego generalnego wykonawcę.
Pierwsze przelewy zostały zrealizowane jeszcze przed Bożym Narodzeniem. Pieniądze pochodzą z faktur wystawionych przez byłego wykonawcę, a zabezpieczonych przez inwestora.
Kolejna transza wypłat dla zgłoszonych podwykonawców będzie możliwa po otrzymaniu od byłego generalnego wykonawcy pełnej informacji, związanej z wykonaną inwentaryzacją. Spółka NIK przeanalizuje przedstawioną dokumentację i jeśli nie będzie zastrzeżeń formalnych, uruchomi kolejne przelewy.
Nowosądecka Infrastruktura Komunalna informuje, że nie może wypłacić zaległości wobec podwykonawców, którzy nie zostali oficjalnie zgłoszeni przez generalnego wykonawcę. Te firmy powinny się zgłosić do spółki, która do października realizowała budowę stadionu. Ewentualnie wystąpić na drogę sądową.
Stadion piłkarski w Nowym Sączu będzie gotowy w czerwcu? Jest pomysł, jak to zrobić