Jubileuszowa żywa szopka u o. Bernardynów w Tarnowie. Mieszkańcy i goście nie zawiedli. Tłumy przy zwierzątkach [ZDJĘCIA]

Projekt bez nazwy

Żywa szopka u o. Bernardynów jest już po raz dwudziesty

Owce, osioł, alpaki, kozy, a nawet krowa. Jak co roku w Boże Narodzenie ojcowie Bernardyni otworzyli dla mieszkańców swoje ogrody, by pokazać żywą szopkę i w ten sposób przybliżać ludziom tajemnicę Narodzenia Pańskiego. W tym roku szopka obchodzi swój jubileusz, ponieważ już po raz dwudziesty jest organizowana przez tarnowskich zakonników.

Szopka z roku na rok cieszy się ogromną popularnością, zarówno wśród najmłodszych mieszkańców, jak i tych troszkę starszych. Od godzin przedpołudniowych przy klasztorze o. Bernardynów gromadzą się całe rodziny, by obejrzeć zwierzęta, pogłaskać je czy zrobić sobie z nimi zdjęcia.

Jak mówili RDN Małopolska odwiedzający, wpisała się już na stałe w bożonarodzeniową tradycję Tarnowa.

– Bardzo nam się tutaj podoba. Jesteśmy pierwszy raz, bo nie jesteśmy z Tarnowa, ale na pewno tu wrócimy. Najfajniejsze są alpaki. – Mi najbardziej się podobają króliczki! – Dzieci zadowolone, myślę że zwierzęta są trzymane w dobrych warunkach, tak że wszystko jest okej. Jesteśmy z Tarnowa, więc kolejny rok przychodzimy do szopki z dziećmi po kościele i rodzinnie spędzamy to popołudnie. – Jest tu cudownie, fantastycznie, wspaniale. – Najbardziej mi się podoba krowa. – W szopce jesteśmy już drugi raz. Jak przyjeżdżamy w odwiedziny do teściów, to wtedy przychodzimy. Dzisiaj jest super pogoda, bo nie pada ani nie sypie śnieg. Obeszliśmy już całe. Najdłużej byliśmy u gąsek i gołębi. – Tutaj jest bardzo przyjemna atmosfera. Bodajże jesteśmy piąty raz z rzędu, dlatego można powiedzieć, że to już stuprocentowa tradycja.

Pierwsza szopka bożonarodzeniowa powstała 25 grudnia 1223 roku, a jej organizatorem był św. Franciszek z Asyżu. W tym roku obchodzimy 800. rocznicę tego wydarzenia. Zdaniem twórcy oraz opiekuna szopki o. Ewodiusza Bylicy, poprzez nawiedzanie żywych szopek możemy ‘przybliżyć się’ do tajemnicy narodzenia Chrystusa.

– Święty Franciszek zorganizował inscenizację bożonarodzeniową właśnie z tą myślą, żeby w jakiś sposób przybliżyć ludziom Pana Jezusa i to, że przychodzi do nas w zwykły sposób, że chce być razem z nami, przede wszystkim tam, gdzie my jesteśmy, w naszej codzienności, w problemach i trudnościach. Myślę, że główny sens organizowania czegoś podobnego, jak żywe szopki, to uświadomienie sobie, że Chrystus jest między nami.

Żywa szopka przy klasztorze ojców Bernardynów będzie funkcjonować do święta Objawienia Pańskiego (Trzech Króli, 6.01). Dla zwiedzających jest otwarta codziennie od godziny 9.00 do 19.00.

Exit mobile version