Chodzi o strażaków. Zarówno ochotnicy, jaki i zawodowi druhowie w Boże Narodzenie nie odpoczywają. Zawsze ktoś jest na dyżurze – mówi Paweł Motyka, komendant miejski Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu.
Wigilia w remizie też jest jednak szczególnym dniem.
– Strażacy pełnią służbę 24 godziny na dobę w układzie trzyzmianowym. Jedną trzecią roku, jedna trzecią życia spędzają z kolegami na służbie. To jest więc taka druga rodzina służbowa. Strażacy jeśli nie ma wyjazdów, organizują sobie 24 grudnia dania wigilijne, żeby móc wspólnie usiąść do stołu. Ale też dyżurują tak jak w każdy inni dzień w roku. Jesteśmy gotowi do wyjazdu zarówno w Wigilie, jak i pozostałe dni świąt. Żeby ktoś mógł świętować, ktoś musi czuwać.
Służba trwa też wszystkie świąteczne dni. Stan strażaków w tych dniach jest taki sam jak w każdym innym dniu roku.
Podobnie służbę w okresie bożonarodzeniowym pełni policja czy medycy. Wszystkim życzymy spokojnej pracy.