Alpaki, osioł, owce, kozy i krowa. Przy tarnowskim klasztorze ojców bernardynów już po raz 20. przygotowywana jest żywa szopka. Na stałe wpisała się ona w świąteczną tradycję Tarnowa. Co roku cieszy się dużą popularnością młodszych i starszych mieszkańców miasta i nie tylko.
– W tym roku będziemy przeżywać dwudziestolecie szopki. To nie są jakieś wielkie organizacje, sprawy, nie ma tych zwierząt niewiadomo ile, ale przyciąga to tarnowian i okolicznych mieszkańców, aby zobaczyć i pokazać dzieciom. Jest to radość, że z dziećmi mogą tu rodzice przychodzić. Święty Franciszek był pierwszym, który tę szopkę zorganizował. To już osiemset lat, a my będziemy mieli dwudziestolecie
– mówi przełożony klasztoru ojców bernardynów w Tarnowie o. Maciej Fryzowicz.
Żywą szopkę przy klasztorze ojców bernardynów będzie można odwiedzać od Bożego Narodzenia (25.12) do święta Objawienia Pańskiego (Trzech Króli, 6.01).