Piękny zapach, naturalny wygląd i niepowtarzalny klimat. To tylko część zalet z posiadania żywej choinki w domu.
Krzysztof Majka nadleśniczy Nadleśnictwa Dąbrowa Tarnowska podkreśla, że nie ma to jak żywa choinka.
– Jak chodzi o trendy dotyczące choinek, to był taki okres, że mówiono, że choinka sztuczna jest lepsza, ponieważ nie trzeba ścinać żywego drzewka. Jestem innego zdania. Produkcja sztucznej choinki ciągnie za sobą również konsekwencje, a zużyta też stanowi problem. Choinka naturalna natomiast rośnie kilka lat i łatwo ją później zutylizować, odnieść do lasu lub zrobić ognisko. Nie ma szkód w lesie, ponieważ choinki te są z plantacji lub z cięć pielęgnacyjnych.
W Szkółce Leśnej w Wierzchosławicach można samodzielnie ściąć żywą choinkę.
– Każdy kto ma ochotę kupić sobie choinkę przyjdzie ją sam wybrać i ściąć. To jest przyjęty styl sprzedaży u nas. W ten sposób sprzedajemy około 300 choinek rocznie. Sprzęt do ścięcia dostarczmy, chociaż wiele osób przyjeżdża z własnym. Ten sposób sprzedaży choinek też jest sposobem na przyciągnięcie ludzi do lasu. Ludzie przyjeżdżają i oglądają kawałek lasu. Cieszy się to dużym powodzeniem oraz nie zostają nam niesprzedane choinki. Przyjeżdżają do nas całe rodziny, wspólnie decydują, która choinka przyjedzie do domu, więc ma to aspekt rekreacyjny.
Świerk cięty kosztuje 60 złotych, a cięta czarna sosna 54 złote.