Na placu katedralnym przy tarnowskiej katedrze rozpoczęła się budowa szopki bożonarodzeniowej. Instalacja ma być gotowa za kilka dni. Będą w niej postaci naturalnej wielkości. Za budowę małego Betlejem odpowiedzialni są bracia ze wspólnoty Cenacolo.
W rozmowie z RDN Małopolska, podkreślają, że praca przynosi wiele satysfakcji i jest jednocześnie wielkim darem.
– U nas we wspólnocie to jest chyba taka nagroda, bo na co dzień pracujemy dookoła domu, a tak wyjechać na zewnątrz to jest dar. – Dla mnie to jest wielka przyjemność, że mogę komuś pomóc w końcu, dobry uczynek zrobić. – Super sprawa robić takie rzeczy. To jest służba, robię takie rzeczy, których nigdy w życiu nie robiłem, robię coś dobrego. – Dla mnie jest to wielki dar, możliwość wyjazdu poza dom wspólnoty oraz możliwość pomagania księżom i siostrom zakonnym. Jesteśmy z nimi zjednoczeni poprzez obecność we wspólnocie i bardzo się cieszymy, że możemy w taki sposób się odwdzięczyć.
Proboszcz parafii katedralnej ks. Adam Nita powiedział, że szopka w centrum Tarnowa ma przypominać o tym co istotne w święta.
– Żeby dla mieszkańców Tarnowa i dla odwiedzających Tarnów, był taki konkretny znak tego co przeżywamy w okresie Bożego Narodzenia, takie nawiązanie do tego co zainicjował św. Franciszek z Asyżu 700 lat temu, kiedy chciał przybliżyć te tajemnice Bożego Narodzenia tworząc taką szopkę z żywymi postaciami, zwierzętami. Do tego też chcemy nawiązywać, żeby nawet w tej komercjalizacji Święta Bożego Narodzenia nie zagubić tego co istotne.
Tymczasem w Zabawie w namiocie spotkania przy Sanktuarium bł. Karoliny Kózkówny bracia ze Wspólnoty Cenacolo budują domki na żywe jasełka, które odbędą się 26 grudnia o godz. 17:00, 1 stycznia o godz. 17:00 i 6 stycznia o godz. 17:00.
Wspólnota Cenacolo, która ma swoją siedzibę w Porębie Radlnej pomaga osobom zagubionym w życiu, mającym problemy z nałogami. Modlitwą, pracą i relacją z drugim człowiekiem, uzależnieni dążą do pokonania swoich słabości.